https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: 15-latek nauczył kierowcę busa kultury

Magdalena Balicka
Piętnastoletni Amadeusz Calik z Olkusza zrewolucjonizował działanie olkuskiej komunikacji miejskiej. Po serii artykułów, które z końcem roku ukazały się na łamach "Gazety Krakowskiej", opisując niestosowne zachowanie kierowcy autobusu linii M, "rzucający mięsem" mężczyzna już nie jeździ na tej linii.

15-latek chciał dojechać do centrum Olkusza ze swojego osiedla. Kierowca nie sprzedał mu biletu, bo nastolatek dał "zbyt drobne pieniądze". Na-krzyczał na chłopaka, zmuszając do wyjścia z pojazdu. Ten od razu poskarżył się w Związ-ku Komunalnym Gmin "Komunikacja Międzygminna".

Sytuacja powtórzyła się na drugi dzień. Amadeusz wsiadł do tego samego autobusu. Znów wyciągnął garść wyliczonych miedziaków. Tym razem mężczyzna za kierownicą rzucił w jego stronę stekiem przekleństw, wyzywając nieletniego i grożąc, że jeszcze go popamięta. Już wiedział, że nastolatek złożył na niego skargę. Nie wiedział natomiast, że chłopak nagrał telefonem komórkowym pyskatego przewoźnika. Filmik został umieszczony na stronie internetowej "Gazety Krakowskiej".

Początkowo szef olkuskiego związku komunikacyjnego bronił kierowcy twierdząc, że "rzucanie mięsem" to tylko sprawa kultury i że w żadnym kodeksie nie ma na to paragrafu. Przemyślał jednak sprawę i kilka tygodni później zorganizował kierowcom spotkanie z psychologiem.

- Wożenie pasażerów to bardzo odpowiedzialny zawód, często stresujący. Czasem trud-no utrzymać nerwy na wodzy, dlatego zamierzam regularnie umawiać kierowców z psychologiem, by im pomógł panować nad sobą - wyznaje Wojciech Gleń, szef olkuskiego związku komunikacyjnego.

Amadeusz Calik zauważył, że niegrzeczny kierowca od kilku tygodni nie jeździ już po Olkuszu. Mężczyzna nie został jednak zwolniony z pracy, lecz przeniesiony na inne linie, poza gminą Olkusz. - Poczuł się ośmieszony przez nastolatka. Sam poprosił o przeniesienie - mówi Wojciech Gleń.

Po interwencji młodego olkuszanina szef związku komunikacyjnego wydał rozporządzenie dotyczące sprzedaży biletów w autobusach. Teraz kierowca może odmówić sprzedaży biletu w przypadku próby uiszczenia opłaty za przejazd nominałem mniejszym niż 10 groszy lub przekraczającym 10-krotną wartość biletu.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kilas
najgorszy kirowca (chamowaty i nie uprzejmy) jest od WAWRO z woli kalinowskiej nastepny cwaniak to taka lysa pala z wasem hitlera d kordaszewskiego .......
p
pasażer
Za takie drobne dziekujemy, wiadomo jak ma wygladac gotówka do płacenia za bilet (czytaj regulamin)
g
gość
Precz z nierządem.
Z
Zibi
Ludzie o co tu chodzi w tej dyskusji ?????!!!! W kazdym normalnym kraju , kierowcy , ktorzy woza pasazerow , sa odpowiednio selekcjonowani , szkoleni i kopnieci w doope po jednym slowie niecenzuralnym w stosunku do pasazera !!!!!! Wbijcie sobie w glowe- to nie tylko sprawa kultury osobistej ( jak twierdzi "szef" kierowcow) to jest bezwzgledny nakaz prawidlowego zachowania sie osoby w tym przypadku publicznej !!!!! To co sie czyta o zachowaniu tych pseudo-przwoznikow to nci innego jak skandal !!! Kiedys sam jezdzilem w WPK Olkusz i pamietam , ze takie zachowania nie wchodzily w gre , a czystosc , punktualnosc i prawidlowe zachowanie to byly priorytety , i to za komuny !!!!!!!!
C
Cabroon
Nie ważne ile kosztuje bile, rozmienianie na 1 i 2 groszówki i notoryczne płacenie nimi u kierowców busa to przesada.. gdyby każdy przyjmował drobniaki i nimi wydawał to wyobraźcie sobie sytuację jak płacicie 2 zł za bilet, ale macie całą 50zł i kierowca siedzi 10 minut i odlicza 48zł w 2 groszówkach.. nauka kultury to jedno, a prowokacja to drugie.. rozumiem oburzenie pasażerów i dobrze że dostał nauczkę, ale też postawcie się na miejscu kierowcy i operujcie takim bilonem przy wydawaniu :)
M
M
Tylko, że chłopak miał odliczone pieniądze..... tylko drobne.
S
Student
W Krakowie w ogóle się nie dostanie biletu w autobusie, jeśli nie ma się odliczonej kwoty. Co lepsze, jeśli nie mamy "zgodnych", a mamy np. 1,5 zł zamiast 1,4 zł to kierowca też nie przyjmie, bo nie może. Oczywiście są czasem rozsądni kierowcy, ale zwykle tak to wygląda.
G
GOSC
Jest kierowca linii PS, jak mam nim jechać, aż się gotuję w środku a czasem muszę bo jeździ blisko mojego domu a czasem jadę z malym dzieckiem w wózku. Zważając na to że nie pomoże wnieść dość ciezkiego wózka, to jak raz kupowalam bilety - chcialam 2 na powrot od razu to takim chamskim tonem "JEDENNNNN" SZKODA SLOW, JEZELI MU NIE PASUJE TAKA PRACA niech ja zmieni albo wydobedzie choc troche kultury. Ale to nie wszystko. Kupilam bilet i oczywiscie najpierw chcialam skasowac, ledwo stanelam z dzieckiem w wozku to tez od razu rusza i jezdzi gwaltownie. Tez powinien zmienic autobus!!!!!!!
a
adela
Podobna sytuacja miała miejsce w busie z Krakowa do Olkusza niedość że kierowca zmienił w ostatniej chwili kurs gdzie miał jechać na osiedle młodych a chciał zrobić sobie skrót i jechać pod supersam to jeszcze wyskoczył z pięściami i wyzwiskami do mojego męża.Z kulturą osobistą trzeba się urodzić ciekawe co na to włąściciel pewnej firmy przewozowej niedość że się jedzie jak sardynka w puszce to jeszcze łaskę robią
a
aaa
'Teraz kierowca może odmówić sprzedaży biletu w przypadku próby uiszczenia opłaty za przejazd nominałem mniejszym niż 10 groszy lub przekraczającym 10-krotną wartość biletu. '
Rozumiem, że jak mam 10 groszy po 5 groszy to już biletu nie kupię. To jakiś absurdalne posunięcie ze strony Związku ponieważ 5 groszy,2 grosze i 1 grosz to taki sam nominał jak 5 zł. A według Związku NBP powinno wycofać własnie te monety. Bez komentarza.
B
Błędy w GK
"Na-krzyczał na chłopaka", "w Związ-ku Komunalnym" jak Wy to piszecie ? 3 błąd dzisiaj już widzę w GK.
Wcześniej exel zamiast excel. Ludzie.
W
Waldek
Pan nie może wydawać takich zarządzeń. Jest to nielegalne i nie ma mocy prawnej.
m
m
Bilet ulgowy na linię M kosztuje 50 groszy...
j
ja
Kurde to nie 100 czy nawet 40 zł tylko ze 2 ZŁOTE !!! Miałeś kiedyś sytuację że nie miałeś inaczej zapłacić ??? Albo płacisz groszówkami albo idziesz piechotą ... - wolę liczyć po groszu !!!
c
ck1973
masz racje 1 groszowki to tez pieniadze takze zaplata nimi za cokolwiek to juz tylko oznaka kultury albo jej brak ale spoko to zawsze do kogos wraca kiedys szczylowi sie bedzie spieszyc i zeby ktos inny w kasie np placil 40 zl w 1 i 2 groszowkach.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska