Zakłócenia porządku, spożywanie alkoholu, awantury, dewastacje mienia, parkowanie w miejscach niedozwolonych, rajdy po ulicach - to zagrożenia, które najczęściej wskazują mieszkańcy powiatu olkuskiego i chrzanowskiego. Dzięki zaangażowaniu internautów powstaje mapa zagrożeń, która ostrzega, gdzie i na co trzeba uważać.
W naszym regionie mieszkańcy są bardzo aktywni. W sumie w obydwu powiatach na mapie jest już około 400 niebezpiecznych miejsc. Głównie takie, gdzie pije się alkohol pod chmurką, np. w parku miejskim przy ul. Mickiewicza w Olkuszu. Często wieczorami, a zwłaszcza w weekendy, młodzi przesiadują na ławkach oraz w parkowej altanie i imprezują. Często dochodzi tutaj także do bójek i chuligańskich wybryków, takich jak łamanie desek czy bazgranie po budynkach.
Picie alkoholu pod sklepami to częsty problem na olkuskim os. Młodych. W okolicy pętli autobusowej na Krasińskiego znajduje się kilka sklepów monopolowych oraz pub, a nietrzeźwe osoby idące po kolejną dawkę można napotkać tu o każdej porze dnia i nocy.
Także tereny przy ul. Legionów Polskich na dobre wpisały się w pejzaż jako miejsce spotkań alkoholowych. Niemal bez przerwy, tuż przy blokach, trwają tam libacje, które często kończą się awanturami.
- Odkąd ten teren stał się jedną wielką meliną, przestałam chodzić do lasku - mówi Maria, mieszkanka os. Pakuska. - Zwyczajnie się boję, że któryś z tych chuliganów mnie napadnie, a ja sobie nie dam rady - dodaje. Policja nie potrafi poradzić sobie z tym problemem.
Z kolei na parkingu pod centrum handlowym przy ul. Rabsztyńskiej w Olkuszu kierowcy oraz piesi muszą mierzyć się z osobami, które nieprawidłowo parkują swoje samochody, niejednokrotnie stwarzając zagrożenie. - Ile razy jestem pod marketem, to widzę auta stojące w miejscach wyłączonych z ruchu. Przez to kompletnie nie widać nadjeżdżających aut - zauważa Jerzy Kolski. - Poza tym pełno tutaj żebraków i osób, które zaczepiają klientów. Tak nie powinno być - tłumaczy.
Na mapie można znaleźć także inne zagrożenia. Okolice garaży przy obwodnicy Olkusza to miejsce, w którym pojawiają się dzikie wysypiska śmieci. Nieustaleni sprawcy wyrzucają tam odpady, pozostawiają po sobie stosy butelek i puszek. Zdarza się, że w środku lasu odnajdziemy stare meble, krzesła, a nawet kanapy. Ponadto na obwodnicy miasta często przekraczana jest dozwolona prędkość - kierowcy gnają z górki, mimo tego, że w okolicy mnóstwo jest niebezpiecznych skrzyżowań i przejść dla pieszych. Wypadków jest tam sporo.
Na mapie zagrożeń w Kluczach, Jaroszowcu (pow. olkuski), Młoszowej czy Zagórzu (pow. chrzanowski) znaleźć można oznaczenia, że są to miejsca, gdzie spożywa się środki odurzające. Internauci wskazują też, że np. w Laskach często spotkać można amatorów quadów, którzy jeżdżą nielegalnie po lasach.
Mapa zagrożeń ma posłużyć policjantom do tego, aby we wskazanych rejonach szczególnie zadbali o bezpieczeństwo, m.in. poprzez zwiększenie liczby patroli. - Oby coś to dało - mówi Marcin Wróbel z Chrzanowa.