Na początku lutego na ręce burmistrza Olkusza Romana Piaśnika zostało przekazane pismo od Zarządu Osiedla „Śródmieście” z podpisami mieszkańców Krakowskiej, w którym znalazła się prośba o przywrócenie ulicy charakteru rekreacyjnego. - Parkujące auta utrudniają pieszym przejście na drugą stronę ulicy, a skorzystanie z ławeczek przy chodnikach jest niemożliwe. Proponujemy, aby dostawa towarów do sklepów mieszczących się przy tej ulicy, odbywała się do godziny np. 10 - uważa przewodnicząca zarządu osiedla, Teresa Jasińska oraz grupa podpisanych pod wnioskiem mieszkańców.
Zdania olkuszan są w tej sprawie podzielone. - Przecież jest chodnik. Auta też mają gdzie stanąć. Mało jest miejsc parkingowych. Jestem kierowca i pieszym. Mnie nie przeszkadza, że tam będą jeździły samochody - komentuje internautka Marta Foryś pod tekstem „Gazety Krakowskiej” o zmianie organizacji ruchu. - Moim zdaniem znajdzie się miejsce i dla pieszych i samochodów. To nie jest jakieś urokliwe miejsce, żeby celebrować je jako aleje spacerową - pisze Agnieszka Tomsia.
Podczas konsultacji większość mieszkańców opowiedziała się jednak za deptakiem. Internetowe konsultacje trwały dwa tygodnie. Łącznie oddano 606 głosów oraz wysłano 67 wiadomości z rozbudowaną wypowiedzią. 73 proc. ankietowanych było za wyłączeniem Krakowskiej z ruchu, a 27 proc. przeciw takiemu rozwiązaniu. Z kolei 58 proc. osób przychyla się do propozycji umożliwienia dostarczania towaru w wyznaczonych godzinach, a 42 proc. jest przeciw.
- Krakowska w moim odczuciu powinna być ulicą reprezentacyjną miasta, dlatego też skłonny jestem przychylić się do propozycji, aby stała się deptakiem z prawdziwego zdarzenia - mówi burmistrz. Wkrótce podejmie ostateczną decyzję w sprawie ulicy.