Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Sprzątajcie po swoich pupilach

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Anna Niewiadomska na zdjęciu z córką Mają (ma na rękach suczkę Rosę), jej koleżanką Roksaną i drugim psem Arią przed blokiem na os. Młodych
Anna Niewiadomska na zdjęciu z córką Mają (ma na rękach suczkę Rosę), jej koleżanką Roksaną i drugim psem Arią przed blokiem na os. Młodych Mirosław Lis
Olkuszanie narzekają na to, że nie ma koszy na psie odchody. Nieczystości można jednak wyrzucać do zwykłych śmietników.

Mieszkańcy Olkusza uważają, że w mieście nie dba się za bardzo o właścicieli psów. Nie ma bowiem obiecywanych koszy na psie odchody, ani dystrybutorów z foliowymi torebkami. To jednak wcale nie zwalnia ich od sprzątania po pupilach.

- Sprzątanie po swoich psach uważam za obowiązek właścicieli - podkreśla Anna Niewiadomska z Olkusza, która sama ma dwa psy. - Niestety, faktycznie u nas nie ma nigdzie koszy, do których by można takie odpady wrzucać, nie mówiąc o odpowiedniej liczbie zwykłych koszy na śmieci - dodaje. Jej zdaniem odpowiedzialność za to spada na władze miasta i spółdzielnie mieszkaniowe.

Podpowiada, by urzędnicy zorganizowali akcje uświadamiające właścicieli psów. - Poprzez np. reklamy zachęcające do dbałości o swoje miasto, co będzie promowało odpowiednie nawyki - mówi pani Anna. - Mam tu na myśli niewielkie banery, ogłoszenia w lokalnych gazetach, ewentualnie w internecie, mapki uwzględniające specjalne miejsca dla psów, gdzie mogły by się wypróżniać. Dopóki władze miasta nie będą się interesować problemem czystości w naszym mieście, dopóty ludzie sami z siebie nie zaczną sprzątać po swoich psach - twierdzi kobieta.

Sama najczęściej chodzi z psami daleko w las, ale są też tacy, którzy wyprowadzają zwierzaki tuż przy bloku. A potem niesprzątnięte kupy śmierdzą i można w nie wdepnąć.

Paweł Piasny, starosta olkuski podczas ostatniego objazdu remontowanych szkół, też zwrócił uwagę na problem. - Na trzy odwiedzone placówki, dwie służyły za psi wychodek - napisał oburzony starosta na swoim Facebooku. Według niego, to niedopuszczalne, by mieszkańcy wyprowadzali swoje zwierzaki na terenie szkół.

Michał Latos z olkuskiego magistratu zauważa, że problem z psimi odchodami jest w każdym mieście. - Nie wystarczą kosze czy dystrybutory z torebkami. Najpierw musi się zmienić mentalność ludzi. Muszą zrozumieć, że schylić się po kupę swojego pupila to nie wstyd - podkreśla urzędnik.

Kilka lat temu w centrum miasta i na osiedlach ustawiono kilka dystrybutorów z woreczkami. Szybko zostały zdewastowane. Teraz urząd rozważa montaż kolejnych takich urządzeń. - Woreczki z odchodami można wyrzucać do normalnego kosza - podkreśla Michał Latos. Obecnie mieszkańcy mogą odbierać takie torebki w administracjach osiedli, w siedzibie straży miejskiej i w pokoju 120 w urzędzie miasta.

Problem z nieczystościami po czworonogach jest też w Bukownie. Tam jednak stawiają na edukację. - W niektórych miejscach były rozstawiane tabliczki z napisem „Zakaz wprowadzania psów”, ale to nie wszystkim mieszkańcom się spodobało. Proponujemy więc z kilkoma innymi radnymi, by je zastąpić np. tabliczkami „Posprzątaj po swoim psie” - mówi radna Magdalena Kubańska.

WIDEO: Jakie mięso jest najzdrowsze?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska