ONR tworzy bojówki do walki z protestami kobiet. Brygady Narodowe mają zwalczać „neomarksizm"
Obóz Narodowo-Radykalny poinformował o powołaniu do życia Brygad Narodowych, czyli zwykłych bojówek, które mają walczyć z: „atakami oraz prowokacjami ze strony neomarksistów, będących kolejnym wcieleniem bolszewizmu".
- Będziemy pracować nad formowaniem Politycznych Żołnierzy - świadomych Polaków, ideowych i uduchowionych, a jednocześnie dbających o rozwój tężyzny fizycznej, którzy będą gotowi do obrony wartości narodowych oraz katolickich na drodze akcji bezpośredniej - pisze ONR.
Musisz to wiedzieć
W swojej odezwie powołującej Brygady Narodowe zarząd ONR pisze również: „Jako polscy nacjonaliści chcemy zapewnić Polakom możliwość bezpiecznego sprawowania praktyk religijnych i kultywowania tradycji. Pragniemy również krzewić poszanowanie dla kultury fizycznej, dbać o rozwój sprawności i hart ducha poprzez systematyczne treningi oraz szkolenia w zakresie sztuk walki, sportów siłowych, strzelectwa, survivalu i innych dyscyplin".
Jak podkreślają, będą bronić kościołów i wydarzeń patriotycznych.
Pod komunikatem podpisały się m.in. dwie działaczki ze Śląska: Adrianna Gąsiorek oraz Barbara Noculak.
Jarosław Kaczyński wzywa do obrony kościołów, ale nikt ich nie atakuje
Oto efekt przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, który we wtorek, 27 października, wezwał członków i zwolenników Prawa i Sprawiedliwości do obrony kościołów.
- Trzeba się temu przeciwstawić. To obowiązek państwa, ale także obowiązek nasz obowiązek, obywateli. W szczególności musimy bronić polskich kościołów. Musimy ich bronić za każdą cenę - mówił wicepremier Jarosław Kaczyński.
Przed czym prezes PiS chce bronić kościołów w Polsce? Chodzi oczywiście o odbywające się od blisko tygodnia manifestacje. Tysiące osób na ulicach protestuje przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Jeśli to wejdzie w życie, to kobiety będą zmuszone do rodzenia dzieci z ciężkimi, nieuleczalnymi wadami letalnymi, które doprowadzą do ich śmierci lub sprawią, że po prostu urodzą się martwe.
Strajk kobiet w Katowicach. Ksiądz: Jestem przeciwko PiS-owi...
Manifestacje odbywają się pod biurami poselskimi PiS, ale także pod kościołami i katedrami w całej Polsce, ponieważ to Kościół katolicki od lat lobbował za całkowitym wykluczeniem aborcji.
W niedzielę doszło do sytuacji, gdzie protestujący z banerami pojawili się na mszach. Jak informuje MSWiA, odnotowano 22 takie przypadki. Z kolei na murach 79 kościołów wypisano hasła związane z manifestacjami (Według danych z 2016 roku jest ich w Polsce 10466). W związku z tym zatrzymano 76 osób. Policja wszczęła także 101 postępowań.
Po przemówieniu Kaczyńskiego rzeczywiście pod kilkoma kościołami stanęli obrońcy, ale uczestnicy protestów ostentacyjnie przenieśli się w inne miejsca, aby pokazać, że nie chodzi im o ataki na świątynie.
W Częstochowie pojawił się Marcin Najman, bokser, celebryta, który ze zdziwieniem mówi na nagraniu, że został oszukany, ponieważ Jasnej Góry nikt nie atakuje. Do manifestantów w Katowicach wyszedł ksiądz, a w Białymstoku obrońcy stanęli za banerem o treści: „Kobiety jesteśmy z wami!!! Walczmy z PiSiorami a nie tradycjami!".
Bojówki kibiców wyszły na ulice. Pseudokibice zaatakowali ma...
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
