Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Onyszko: grać w Wiśle to zaszczyt

Wojciech Batko
Wkrótce Arkadiusz Onyszko powinien bronić dla Wisły
Wkrótce Arkadiusz Onyszko powinien bronić dla Wisły Wojciech Matusik
Dla 36-letniego Arkadiusza Onyszki sobotnie spotkanie na Suchych Stawach było ostatnim w barwach wodzisławskiej Odry. Wszystko wskazuje na to, że od nowego sezonu bramkarz ten będzie bronił barw Wisły.

Niektórzy twierdzą nawet, że jego przyjście do "Białej Gwiazdy" już zostało przesądzone.
Kontrakt Onyszki z Odrą skończył się równo z ostatnim gwizdkiem sezonu 2009/2010. Wiadomo było, że jeśli wodzisławianie spadną, to zarówno Onyszko, jak i kilku innych zawodników w Odrze nie zostanie. Od kilku dni spekulowano, gdzie trafi golkiper. Teraz wszystko wskazuje na to, że zakotwiczy pod Wawelem. Onyszko, zapytany w sobotę o swoją przyszłość w Wiśle, odparł:

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Zobaczymy, co przyniesie najbliższa przyszłość. Od poniedziałku zacznie się przecież nowe życie...
Po sobotnim spotkaniu Onyszko nie wyjechał z Krakowa. Przyjechała do niego dziewczyna i postanowili zostać na weekend pod Wawelem. A może i na dłużej...

- Tak do końca to nie wiem, jaka jest w Wiśle sytuacja z bramkarzami - dyplomatycznie wyjaśniał Onyszko.

- Czy kończą im się kontrakty, czy też nie. Jedno jest natomiast pewne. Dla każdego polskiego bramkarza występy w takim klubie jak Wisła to jednocześnie zaszczyt i przyjemność. Tym samym wiele się może zdarzyć i na pewno będzie interesująco. Poza tym z punktu widzenia pozycji bramkarza, to na pewno lepiej jest oglądać z dystansu, jak - na przykład - strzelają Paweł Brożek czy Patryk Małecki, niż samemu bronić ich uderzeń.
Czy dla Arkadiusza Onyszki ewentualny kontrakt z Wisłą mógłby być ostatnim w karierze sportowej? Zawodnik liczy już sobie przecież trzydzieści sześć lat...

- Owszem, mam trzydzieści sześć lat, ale wyglądam chyba nie najgorzej i bardzo dobrze się czuję - zauważył pan Arkadiusz. - Dlaczego więc nie miałbym dalej grać w piłkę?! Nic nie powinno stać na przeszodzie. Lecz czy w Wiśle? Mówiłem już, w poniedziałek zacznie się naprawdę nowe życie!

Przyjmując więc, że Wisła podpisze kontrakt z Arkadiuszem Onyszką, być może na jakiś czas zakończy się "latynoski serial" o poszukiwaniu uznanego golkipera do zespołu z ul. Reymonta. Przecież czego jak czego, ale sportowej klasy Onyszce odmówić nie można.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska