Wyjazd do Danii rozwiązaniem krakowskim problemów?
W czwartkowe popołudnie prezydent Krakowa Aleksander Miszalski poinformował w mediach społecznościowych, że wraz z urzędnikami zaangażowanymi w projekt krakowskiego metra i wiceprezydentem Stanisławem Mazurem udaje się na dwa dni (piątek i sobota) do Danii, by tam wziąć udział w serii konsultacji i spotkań, które mają pomóc w tworzeniu nowoczesnego systemu transportowego w Krakowie.
- Podczas wizyty w Kopenhadze poznamy funkcjonowanie zautomatyzowanego systemu metra, odwiedzamy spółkę Metroselskabet oraz Zarząd Transportu Metropolitarnego MOVIA. Zdobyte tu doświadczenia pomogą nam stworzyć system transportowy, który będzie nowoczesny, ekologiczny i przyjazny mieszkańcom. Kraków zasługuje na metro na miarę XXI wieku! - wyjaśnia Miszalski.
Prezydent Krakowa przezornie dodał również: - Uprzedzając pytania i interpelacje (nie dokładajmy niepotrzebnej pracy osobom przygotowującym na nie odpowiedzi) koszt delegacji sześciu osób wyniósł około 19 tys. zł (bilety lotnicze, noclegi, diety, ubezpieczenie).
– Ten pierwszy wyjazd studyjny to możliwość, aby poznać z bliska wszystkie elementy procesu powstawania metra i porozmawiać z ekspertami o wyzwaniach transportowych oraz komunikacyjnym rozwoju miasta – dodał Stanisław Mazur, zastępca prezydenta Krakowa.
Międzynarodowa współpraca?
Krakowscy urzędnicy tłumaczą, że delegacja odbędzie wizytę w spółce Metroseleskabet, odpowiedzialnej za rozwój i utrzymanie kopenhaskiego metra, a także w Zarządzie Transportu Metropolitarnego MOVIA. Urzędnicy mają zapoznać się prezentacjami całego systemu transportowego oraz planami rozwoju urbanistycznego stolicy Danii.
- Jednym z punktów spotkania będzie także wizyta studyjna w zrewitalizowanej dzielnicy Nordhavn, która powstała w pełnej integracji z rozwojem systemu metra. Wyjazd został zorganizowany dzięki współpracy miasta z European Metropolitan Transport Authorities - wyjaśnia magistrat.
