Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów-Tarnów. Najwcześniej w przyszłym roku wybudują most przez Dunajec na starych podporach. Zniecierpliwieni ludzie zapowiadają protest

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Podpory i przyczółki zamkniętego mostu na Dunajcu w Ostrowie są na tyle w dobrym stanie, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby na nich posadowić konstrukcję nowej przeprawy. Takie są wyniki ekspertyz, które na zlecenie tarnowskiego starostwa, wykonały dwa osobne zespoły badaczy.

FLESZ - Miliony za bezpieczeństwo w sieci. Powstaje cyberwojsko.

Wyniki ekspertyz dają zielone światło do starań o pozyskanie funduszy na remont zamkniętej pod koniec listopada przeprawy.

- To dobre wieści. Gdybyśmy musieli zaczynać budowę od zera, to czas potrzebny na uzyskanie wszystkich koniecznych pozwoleń i uzgodnień wodno-prawnych na prace w korycie i międzywalu Dunajca zdecydowanie wydłużyłby czas realizacji inwestycji – mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.

W błędzie są jednak ci, którzy myślą, że po pozytywnej decyzji ekspertów ruch między brzegami Dunajca w Ostrowie zostanie przywrócony w miarę szybko. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to prace przy wymianie części jezdnej mostu rozpoczną się najwcześniej za rok.

- Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na projekt nowej przeprawy. Powinniśmy go mieć przed wakacjami. Wtedy dopiero będziemy mogli złożyć wniosek o dofinansowanie do Funduszu Dróg Samorządowych. Decyzja o tym, czy otrzymamy środki zostanie ogłoszona późną jesienią. Wtedy dopiero będziemy mogli rozpocząć procedury związane z wyłonieniem wykonawcy – mówi starosta.

Remont mostu polegać ma na całkowitym usunięciu części jezdnej, wraz z kratownicą i stalową „wanną” oraz posadowieniu na istniejących podporach nowej przeprawy. Dopuszczalny tonaż ma wynieść 40 ton. Prace mogą jednak pochłonąć ponad 30 mln zł. Powiat liczy na to, że uda się zdobyć dofinansowanie, które pokryje 80 proc. kosztów inwestycji.

Mniej kosztowałoby ustawienie w Ostrowie przez wojsko przeprawy zastępczej. Mogłaby ona też powstać szybciej, bo do końca tego roku. Władze powiatu nie biorą już jednak tego rozwiązania pod uwagę. Jak tłumaczy Roman Łucarz - byłoby to tylko rozwiązanie tymczasowe i za kilka lat, kiedy powstanie nowy most w ramach łącznika autostradowego, trzeba byłoby ją rozebrać.

- Podpory zamkniętego mostu są na tyle stabilne, że będą mogły służyć nam jeszcze przez kolejne 50 lat – twierdzi. Wkład powiatu w jedną bądź drugą przeprawę byłby podobny - ok. 7 mln zł.

Coraz bardziej odległe terminy przywrócenia ruchu przez Dunajec irytują mieszkańców. W najbliższy piątek (17 stycznia) między godz. 12 a 14 zniecierpliwieni poczynaniami w sprawie mostu i budowy obwodnicy ludzie będą blokować drogę wojewódzką nr 975, przechodząc przez przejścia dla pieszych w Wierzchosławicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska