Oświęcim: 22 zarzuty dla gangu młodych rabusiów

Jak na razie policja zatrzymała sześć osób. Najstarszy ma raptem 17 lat! - Sprawa ma charakter rozwojowy, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań - przyznaje Paweł Kufel z oświęcimskiej policji.
Młodociani przestępcy przyznali się do wszystkich zarzucanych im czynów, a także do licznych kradzieży w sklepach osiedlowych i hipermarketach.

Troje najstarszych z zatrzymanych odpowie przed sądem jak dorośli. Funkcjonariusze w trakcie przeszukania mieszkań zatrzymanych znaleźli sprzęt służący do włamań. Były to przede wszystkim łomy i śrubokręty.

- Prowadzone czynności pozwoliły na postawienie 22 zarzutów trzem podejrzanym. Przesłuchano trzech nieletnich, którzy staną przed sądem rodzinnym - informuje podkomisarz Paweł Kufel z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Szajka młodych rabusiów działała w grupach. - Podejrzanym za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności - informuje prokurator Mariusz Słomka z oświęcimskiej prokuratury.

Za szybkie zatrzymanie sprawców, Januszowi Barcikowie komendantowi powiatowemu policji podziękował prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek. - Gratuluję komendantowi powiatowemu policji Januszowi Barcikowi oraz funkcjonariuszom skutecznych i sprawnych działań w ujęciu przestępców, przez których miasto zostało narażone na straty finansowe, a osoby korzystające ze strefy płatnego postoju miały problemy z parkowaniem - mówi prezydent Oświęcimia.

Mieszkańcy także odetchnęli z ulgą. Agnieszka Gałuszka, właścicielka sklepu spożywczego na os. Chemików cieszy się, że banda została zatrzymana. - Człowiek musi żyły sobie wypruwać, żeby zarobić na chleb, a oni bez skrupułów potrafią ograbić każdego - mówi zirytowana pani Agnieszka.

Zadowoleni są też kierowcy, którzy od kilku tygodni mieli kłopoty z zapłatą za parking. - Musiałem latać po całym mieście, żeby znaleźć sprawny parkomat, bo co krok to rozwalone stały - mówi Krzysztof Gierek, właściciel forda.