O godz. 4.30 nad ranem doszło do pożaru w jednym z domków szeregowych przy ul. Porębskiego w Oświęcimiu. Policjanci otrzymali zgłoszenie od jednego z sąsiadów dotyczące zakłócenia ciszy nocnej. Mundurowi pojechali pod wskazany adres myśląc, że interwencja skończy się na „wlepieniu” mandatu imprezującemu mężczyźnie, ale okazało się, że staruszek krzyczy, bo potrzebuje pomocy.
– Funkcjonariusze zauważyli wydobywający się dym z jednego z okien i mężczyznę na parterze – mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Policjanci wynieśli mężczyznę i zadzwonili po straż pożarną oraz pogotowie. 87-latek z objawami zatrucia dymem został przewieziony do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich. Jego życiu nie zagraża bezpieczeństwo.
W wyniku pożaru spaliło się jedno z pomieszczeń domu, a przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej. Uratowany mężczyzna nie mógł sam uciekać. Jest niepełnosprawny. Porusza się na wózku inwalidzkim.
Byłaś (-eś) świadkiem pożaru? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska