Oświęcim. Policjanci ujęli Bułgara narodowości tureckiej podejrzanego o zmuszanie do prostytucji i czerpanie z niej korzyści 17.04.2021

Oświęcimscy policjanci ustalili, że 33-letni cudzoziemiec, mieszkający na Śląsku czerpie korzyści z prostytucji. Miał do niej zmuszać młodą kobietę przebywającą w jednym z apartamentów wynajmowanych w gminie Zator, w powiecie oświęcimskim.

W ustalonym przez mundurowych mieszkaniu policjanci odnaleźli 26-letnią obywatelkę Bułgarii. Pokrzywdzona trafiła pod opiekę pracowników jednego z ośrodków wsparcia natomiast policjanci zajęli się poszukiwaniami sprawcy.

Policjanci ustalili dwie „meliny” podejrzanego, jedna w Zatorze

Już po kilku godzinach, funkcjonariusze ustalili dwa miejsca, w których mógł przebywać poszukiwany mężczyzna. Oświęcimscy policjanci udali się do jednej z miejscowości w powiecie tarnogórskim, gdzie zatrzymali podejrzanego przed jednym z bloków mieszkalnych.

W tym samym czasie, w Katowicach czynności prowadzili policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie. Siłą weszli do będącej w trakcie remontu restauracji. Stanowiła ona drugie z wytypowanych miejsc pobytu podejrzanego. W lokalu tym kontrterroryści odnaleźli 40-letniego Bułgara, który - jak się okazało - również może być osobą pokrzywdzoną przez 33-latka.

Przez osiem lat zmuszał kobietę do prostytucji

W trakcie prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu śledztwa policjanci zgromadzili obszerny materiał dowodowy, z którego wynikało, że podejrzany od około ośmiu lat używając przemocy, gróźb i zastraszania zmuszał pokrzywdzoną 26-latkę do prostytucji, z której czerpał korzyści. Do przestępstw miało dochodzić najpierw na terenie Szwajcarii, Niemiec, następnie w Polsce.

Prokurator przedstawił 33-latkowi zarzut zmuszania pokrzywdzonej przemocą i groźbą bezprawną do prostytucji, a także czerpania korzyści z tego procederu, z którego uczynił stałe źródło dochodu. Trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa, więc liczba zarzutów wobec podejrzanego może wzrosnąć.