- Mieliśmy na rynku przed remontem betonowe sarkofagi, które pełniły rolę kwietników. Teraz mamy metalowe, które zupełnie nie wiem czemu mają służyć - zastanawia się Mateusz Owczarz.Nie on jeden, choć wielu ma skojarzenia, że to: kosze na śmieci, mini budki dróżnicze, a nawet skarbonki.
- Czy Oświęcim zawsze musi być oryginalny? - pyta Dagmara Piętka. - Jak nie szklane klosze, przez które nic nie widać i płyty, na których zimą i po deszczu można się wywrócić to teraz taka nowinka - dodaje kobieta.
Ustawienie dodatkowych elementów na rynku poprzedził przegląd gwarancyjny, w tym oświetlenia.
- Cztery słupki techniczne mają zabezpieczyć punkty poboru energii elektrycznej przed zamakaniem - wyjaśnia Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Oświęcim. - Ich montaż kosztował 19,6 tys. zł - dodaje.
Nie wie jednak, czy akurat taki wzór słupków technicznych to efekt wyobraźni projektantów rynku i czy konserwator zabytków. Cz pasują do Rynku? A wam jak się podobają?
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 2
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
