Zwłoki 48-letniego lekarza znalazła dziś około godz. 5 nad ranem jedna z pacjentek. Ciało leżało w pokoju na oddziale, gdzie mieszkał lekarz. Kobieta natychmiast zaalarmowała pracowników Multimedu.
Kilka minut po godz. 5 rozpoczęto reanimację lekarza, jednak nie udało się przywrócić funkcji życiowych.
Lekarz przyjechał do Oświęcimia z Wrocławia, prawdopodobnie pochodzi z Ghany, a w tutejszej przychodni pracował od kilku tygodni. Dziś o godz. 10 miał rozpocząć pracę w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Miał polskie obywatelstwo.
- Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, dzięki której ustalimy przyczynę śmierci - mówi Mariusz Słomka, prokurator z Oświęcimia. - Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich, ale dopiero sekcja wykaże co tak naprawdę się stało - dodaje.