Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Sprzedawcy nie pytają o wiek i handlują alkoholem. Młodzi nie mają problemu z kupnem piwa!

Redakcja
W całej Polsce policjanci ruszyli z akcją „Pozory mylą, dowód nie”. Jej celem jest edukacja pracowników sklepów i ich właścicieli, aby nie sprzedawali alkoholu osobom poniżej 18 lat. Nasi dziennikarze postanowili sprawdzić, czy w Oświęcimiu nastolatka może kupić procentowy trunek bez okazania dowodu osobistego? Okazuje się, że jest na to duże przyzwolenie.

Dowód osobisty, proszę
Pierwszy sklep na os. Chemików. 19-letnia Taida Jasek, która wygląda znacznie młodziej niż większość 18-letnich dziewczyn, wchodzi do sklepu, zmierzając wprost przed regał z piwami.

Nie zastanawia się zbyt długo, bierze jedno z nich i podchodzi do kasy. W kolejce za nią ustawia się nasza dziennikarka.
– Dowód osobisty poproszę – informuje szorstkim tonem Jolanta Rawska, ekspedientka.

Taida podaje dokument, płaci za towar, po czym uświadamiamy sprzedawczynię, że to dziennikarska prowokacja. – Dziewczyna wygląda, jakby miała nieco ponad 16 lat, więc byłam przekonana, że nie ma dowodu – mówi pani Jolanta. – Nigdy nie sprzedaję alkoholu nieletnim. Nie mam zamiaru ryzykować utraty koncesji – wyjaśnia.

Pani Jolanta twierdzi, że bardzo często niepełnoletnie osoby próbują kupić u niej alkohol. Pomysłów mają wiele: tłumaczą, że zapomnieli dowodu i przekonują o swojej dorosłości, namawiają obce osoby przed sklepem, aby dokonały zakupu dla nich albo wysyłają najstarszego kolegę i ten kupuje „hurtowo”.

– Jak widzę, że jest jakiś szwindel i dogadali się z kimś obcym, to i tak nie sprzedaję – wyjaśnia ekspedientka. – Dodatkowo tłumaczę tej osobie, że chciała złamać prawo, kupując alkohol dla kogoś, kto nie skończył 18 lat – dodaje.

Nikt nie reaguje
Kolejny sklep, kilkanaście metrów dalej. Taida z piwem w ręku stoi w kolejce składającej się z około 10 osób. Ekspedientka nabija rachunek. – Buteleczka na wymianę była czy nabić kaucję? – pyta jedynie sprzedawczyni.

Po zapłaceniu wychodzimy ze sklepu. Nikt nie zareagował, nikt nie zwrócił uwagi. Jawne przyzwolenie na łamanie prawa.

b]Nie masz dowodu? To nic[/b]
Trzeci sklep niedaleko domu kultury. Taida ponownie stoi w kolejce z piwem w ręku. Ekspedientka podejrzliwie mierzy ją wzrokiem. – Dowód proszę – mówi po chwili. Nastolatka odpowiada, że zapomniała, ale przekonuje, że miesiąc temu skończyła 18 lat. Sprzedawczyni już bez problemów nabija towar na kasę.

– Dlaczego pani sprzedaje alkohol, skoro ta dziewczyna nie potwierdziła swojego wieku? – pyta sprzedawczynię nasza dziennikarka. – Myślę, że ona kłamie i wcale nie ma tyle lat, ile próbuje pani wmówić – dodaje, próbując zmotywować ekspedientkę. – Ja tę dziewczynę doskonale znam i wiem, że jest pełnoletnia. O dowód pytałam, bo każdego pytam – odburknęła.

Taida była w tym sklepie pierwszy raz w życiu.

Ja ci kupię, dziewczynko
Czwarty sklep w okolicy oświęcimskiego placu targowego. W sklepie jest kilkanaście osób. Zgodnie z przyjętym schematem Taida idzie do regału, bierze piwo i podchodzi do kasy. W ręce trzyma wyliczone drobniaki.

Ekspedientka jest przekonana, że ma do czynienia z osobą niepełnoletnią i prosi o pokazanie dokumentu tożsamości. – Nie mam jeszcze, ale „osiemnastkę” mam dosłownie za miesiąc. Niech pani nie robi „jazdy” – mówi Taida.
Ekspedientka waha się i nie bardzo wie, co dalej zrobić.

W tym momencie do akcji włącza się nasza dziennikarka.

– Daj to piwo, młoda, ja ci to kupię, skoro tu takie problemy robią. Spieszy mi się, a kolejkę wstrzymujesz – informuje na tyle głośno, że słyszą to klienci i sprzedawczyni.

Taida z uśmiechem zgadza się na tę propozycję, a sprzedawczyni kładzie piwo na taśmę przed kasą. Dziennikarka płaci za piwo i batonik, który wcześniej wzięła.

Złamali prawo
11 stycznia tego roku alkohol nieletnim sprzedała 44-letnia ekspedientka.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 17 w Oświęcimiu na os. Chemików. Policjanci podczas patrolu zauważyli dwie młode osoby z butelkami piwa w ręce. Wylegitymowali parę i okazało się, że oboje mają po 16 lat, a piwo kupili chwilę wcześniej w jednym ze sklepów. Nastolatkowie trafili pod opiekę rodziców, a policja zajęła się ekspedientką.
We wrześniu 2014 r. policjanci zatrzymali 26-letnią sprzedawczynię z Kęt.
Do zdarzenia doszło około godz. 14 na os. 700-lecia. Patrol straży miejskiej zauważył czterech nieletnich pijących piwo. Po wylegitymowaniu ich okazało się, że mają od 16 do 17 lat. Chwilę później na miejscu zjawili się policjanci, którzy ustalili, gdzie nieletni kupili alkohol. Jak się okazało, w sklepie sprzedano im również papierosy. Policjanci ustalili dane ekspedientki, która razem z nieletnimi trafiła do kęckiego komisariatu.

Rozmowa z Małgorzatą Jurecką, rzecznikiem Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu

W czerwcu ruszyła kampania pod nazwą „Pozory mylą, dowód nie”. Co ma na celu?
Kampania prowadzona jest od sześciu lat przez Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie we współpracy z Komendą Główną Policji, a jej celem jest zapobieganie sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18. roku życia.

Jakie działania podejmowane są w ramach tej kampanii?
Głównie chodzi o to, aby uświadomić sprzedawców, że mają obowiązek prosić klienta o okazanie dowodu potwierdzającego pełnoletność w sytuacji, gdy mają wątpliwości, w jakim wieku jest osoba chcąca kupić alkohol. Chcemy też wpłynąć na zmianę podejścia społeczeństwa do tego problemu. Ludzie coraz częściej i odważniej reagują, kiedy sprzedawany jest alkohol młodocianym, nie boją się interweniować, mają większą świadomość skutków wynikających z dostępu niepełnoletniej młodzieży do alkoholu. W ramach tegorocznej edycji akcji „Pozory mylą. Dowód nie” działania będą się opierały na edukacji sprzedawców.

Jak ta edukacja będzie przebiegać?
Na www.odpowiedzialnysprzedawca.pl znajdują się informacje, które kierowane są zarówno do sprzedawców zatrudnionych w małych, prywatnych sklepach, jak i dużych sieciach handlowych. Każdy użytkownik, który się zaloguje, przejdzie interaktywne szkolenie z zakresu obowiązujących przepisów dotyczących zakazu sprzedaży alkoholu oraz konsekwencji płynących z łamania prawa. W kolejnych etapach dowie się, jaki wpływ ma alkohol na rozwój psychofizyczny i funkcjonowanie społeczne młodych ludzi oraz pozna techniki asertywnej odmowy.

Komu nie wolno sprzedawać alkoholu?
Osobom niepełnoletnim, osobom będącym już pod wpływem alkoholu oraz pod zastaw lub „na zeszyt”.

Co grozi za sprzedaż alkoholu osobie nieuprawnionej do kupna?
Zarówno sprzedawca, jak i właściciel nadzorujący jego pracę mogą zostać skazani na karę grzywny w wysokości od 100 zł do 720 tys. zł za złamanie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim. Ponadto jedną z podstawowych konsekwencji takiej sprzedaży jest cofnięcie zezwolenia na sprzedaż wyrobów alkoholowych. Warto podkreślić, że utrata koncesji i grzywna to kary, które nałożyć można już po jednorazowej sprzedaży alkoholu nieuprawnionej do kupna osobie. Karze podlega również kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego, który nie dopełnia obowiązku nadzoru i przez to dopuszcza do popełnienia w tym zakładzie przestępstwa polegającego na sprzedaży alkoholu nieletniemu. Sąd w tej sytuacji może orzec przepadek napojów alkoholowych, chociażby nie były własnością sprawcy. Może także orzec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży lub podawaniu napojów alkoholowych, określając czas trwania zakazu.

Co zrobić, gdy jesteśmy w sklepie świadkami sprzedaży alkoholu nieletnim?
Należy zwrócić uwagę sprzedawcy, a jeżeli to nie przyniesie rezultatu, trzeba powiadomić policję, podając okoliczności zdarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska