35-letni Marek G. śledził swym samochodem ukochaną, 27-letnią mieszkankę Tychów. Kiedy po pracy czekała na obecnego chłopaka, na placu Kościuszki w Oświęcimiu, podjechał do niej i siłą wciągnął ją do auta. Zaraz potem odjechał z piskiem opon.
Zobacz także: Strach w Krakowie: ktoś podpala auta
To zdarzenie na szczęście zauważył znajomy 27-latki, który czekał w innym samochodzie po drugiej stronie ulicy. Natychmiast zadzwonił na policję zgłaszając porwanie. 35-latka udało się zatrzymać dopiero po kilkunastu kilometrach. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia. Porwana przez niego kobieta, choć roztrzęsiona, wyszła z tego cało.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?