Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osy i szerszenie atakują. To już plaga groźnych owadów

Halina Gajda
Halina Gajda
fot.123rtf
Tylko w lipcu strażacy wyjeżdżali prawie sto razy do usuwania gniazd szerszeni i os. Zaczyna się to wręcz ocierać o plagę. Owady wybierają mało dostępne miejsca - gdzieś wysoko pod dachem, na podbitce, ale potrafią się osiedlić w pniu drzewa albo w rzadko przestawianej z miejsca na miejsce dużej donicy.

Zazwyczaj jest tak, że ktoś z domowników usłyszy charakterystyczne, mało miłe dla ucha brzęczenie. Może nie od razu zwróci uwagę, zacznie dociekać, kto ów dźwięk wydaje, ale sprawca objawia się dosyć szybko: a to przysiądzie gdzieś na oknie albo firance, wpadnie do domu i lata jak oszalały. Szerszeń albo osa, bo o nich mowa, budzą strach. Podobnie jak opowieści o ukąszeniach i ewentualnych konsekwencjach dla uczulonych.

- Po bliskim spotkaniu z osą, każde brzęczenie, podrywa mnie na równe nogi - opowiada 60-letni gorliczanin.

Owada połknął razem z napojem w szklanej butelce. Wcześniej pił z niej, odstawił tylko na chwilę, bo poszedł do łazienki. Butelka stała na stoliku w ogrodzie. Niczego nie przeczuwał. Nie sprawdził, tylko po prostu upił łyka. Poczuł ból w gardle, odkrztusił osę. Błyskawicznie zaczął się dusić. Robił się coraz bardziej siny na twarzy. Bliscy natychmiast wezwali karetkę, ale nie czekali, zanim dojedzie na miejsce. Wyjechali jej naprzeciw. Siostrzenica trzymała w pogotowiu zwykłe plastikowe rurki do napojów, gotowa wcisnąć mu je w gardło, by nie dopuścić do całkowitego obrzęku.

- Z ratownikami spotkaliśmy się na ulicy Stróżowskiej - opowiada dalej. - Natychmiast dostałem zastrzyk, potem kolejny. Powoli obrzęk gardła ustępował, ale co moje, to przeżyłem - dodaje jeszcze.

Gniazdo os czy szerszeni potrafi mieć nawet do 80 centymetrów średnicy. W każdym, setki owadów. Aura sprzyja, gniazda są pełne młodych osobników.

- Najczęstsze wyjeżdżaliśmy do usuwania gniazd w Gorlicach, Libuszy, Bieczu - relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska