![Oto najlepsze stacje Małopolski [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/eb/fb/531a00db91443_o_large.jpg)

Władysław Piszczek, wiceprezes Kotelnicy Białczańskiej
Wykorzystaliśmy każdą chwilę mrozu, aby śnieżyć stoki narciarskie. Myślę więc, że jeszcze w święta będzie można u nas jeździć na nartach. Jaki był sezon? Był porównywalny z minionym. Teraz myślimy już o kolejnym. Chcemy dokończyć budowę tras biegowych między Kotelnicą a Jankulakowskim Wierchem, tak by miały około 7 km. Do 2015 r. chcemy również postawić dwa sześcioosobowe krzesełka.

Henryk Hajdziński, szef krynickiej stacji Henryk-Ski
W niektórych miejscach mamy jeszcze około 2 metrów śniegu. Spokojnie powinniśmy dociągnąć do świąt. W tej chwili na stoku prawie codziennie mamy zawody, bo inne stacje już nie jeżdżą. Dla nas sezonu był więc bardzo dobry. Powoli przymierzamy się też do budowy czteroosobowego krzesełka. Połączyłoby ono centrum Krynicy - poprzez Górę Krzyżową - z Czarnym Potokim i Jaworzyną Krynicką.

Wojciech Kretowicz, właściciel wyciągu Sękowa Ski
Matka natura nie sypnęła śniegiem, więc musieliśmy go sobie sami wyprodukować. Na sezon jednak nie narzekam, bo mieliśmy sporo narciarzy i snowboardzistów na stoku. Większość z nich uczyła się u nas jeździć, organizowaliśmy też sporo zawodów m.in. dla dzieci. Choć jesteśmy niewielką stacją rodzinną, to jednak - jak się okazuje- bardzo popularną. Dziękuję tym wszystkim, którzy nas polubili.