Piękna pogoda przyciąga turystów w Tatry. W Kuźnicach coraz więcej wędrowców

Choć z samego rana było dość mroźnie, wiele osób postanowiło wyruszyć na tatrzańskie szlaki. W Kuźnicach, gdzie zaczyna się wiele popularnych szlaków tatrzańskich, od rana panuje ruch i z każdą minutą wędrowców przybywa. Wiele osób chce wjechać kolejką linową na Kasprowy Wierch. Mają szczęście, przy kasach praktycznie nie ma kolejki i wszyscy obsługiwani się niemal na bieżąco.

Inni próbują swoich sił na piechotę - idą na Kasprowy, Kalatówki, ale także na Halę Gąsienicową. Towarzyszy im przy tym piękne słońce, które coraz mocniej zaczyna ogrzewać Tatry i Zakopane.

- Przyjechaliśmy specjalnie na ten weekend, a nie na poprzedni, by było mniej ludzi w górach i w Zakopanem. Trafiliśmy na piękną słoneczną pogodę i do tego śnieg w górach. Mamy szczęście - cieszy się para turystów z Krakowa, którą spotkaliśmy w kolejce do kolejki na Kasprowy Wierch.

Wędrujący po górach muszą jednak bardzo uważać. W Tatrach spadł śnieg i zrobiło się bardzo ślisko. Z samego rana już w Kuźnicach szlaki były zalodzone.

- Warunki w Tatrach są wymagające. W wyższych partiach zalega cienka warstwa świeżego śniegu oraz występują oblodzenia (w miejscach zacienionych i na północnych stokach utrzymują się przez cały dzień). Należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ jest ślisko. Poślizgnięcie się w stromym terenie grozi upadkiem z wysokości. Wybierając się wyżej, należy posiadać bardzo duże doświadczenie górskie oraz odpowiednią wiedzę w poruszaniu się - ostrzega Tatrzański Park Narodowy. - Ślisko jest także na przymarzniętej ranem ziemi/błocie oraz przy ciekach wodnych, np. przy wodospadzie Siklawa oraz przy Morskim Oku pod Czarnostawiańską Siklawą. Poranki w górach są aktualnie bardzo zimne. Należy pamiętać, że dni są coraz krótsze - wycieczkę trzeba zaplanować w taki sposób, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem. Latarka/czołówka w plecaku może okazać się niezbędna.