Pielgrzymi w drodze na Jasną Górę. W jakim celu maszerują, czym tak na prawdę jest pielgrzymka?
Wakacje to czas, gdy do Częstochowy przybywają wierni z całej Polski. Nie przyjeżdżają jednak autokarami lecz wyruszają w pieszą podróż z własnych miejscowości. Maszerują przez kilka dni, pokonując dziesiątki, a czasem setki kilometrów, by dotrzeć do upragnionego celu. Historia pielgrzymek w naszym kraju jest niezwykle długa i bogata. Podobnie samych pielgrzymów, którzy mogą pochwalić się udziałem w kilkudziesięciu pielgrzymkach.
Udział w pielgrzymce to już dla mnie tradycja. W pierwszą wyruszyłam jako nastolatka. Bardzo mi się to spodobało i tak chodzę do dziś. Byłam już na ok. 27. Zachęciłam do tego trójkę swoich dzieci oraz męża, a ostatnio także siostrę. Dzieci od najmłodszych lat towarzyszą mi podczas marszu. Najmłodsza córka część trasy pokonuje w wózku - mówi Agnieszka Harmata z Łączan (gm. Brzeźnica).
Każdemu pielgrzymowi przyświeca jakiś cel, intencja. Jedni chcą podziękować za otrzymane łaski, dobre wydarzenia w swoim życiu, drudzy chcą dopiero o nie prosić. Dla jeszcze innych to okazja do pokuty, refleksji, zastanowienia się nad własnym życiem i odnalezienia celu, właściwej drogi. Pielgrzymka to także okazja do zjednoczenia, poznania nowych ludzi.
Na co dzień często nie rozmawiamy, nie utrzymujemy kontaktów z ludźmi żyjącymi w naszej okolicy. Śmieję się, że pielgrzymka to okazją, by raz w roku się spotkać i wspólnie spędzić czas. Ja maszerują na Jasną Górę, by podziękować za zdrowie. Miałam problemy, na szczęście minęły. Zawsze, gdy nadchodzi czas pielgrzymi czuję się dobrze i jestem gotowa do drogi - dodaje.
Wśród pielgrzymów spotkać można ludzi w różnym wieku. To nie tylko dorośli i seniorzy. Nie brakuje tu dzieci i młodzieży. Rodzice, starsi starają się przekazywać młodszemu pokoleniu tę tradycję. Dla tych rozpoczynających przygodę z pielgrzymowaniem pierwsza podróż do Częstochowy to wielka przygoda. Nie wiedzą tak na prawdę czego mogą się spodziewać na trasie. Mierzą się tu z szeregiem wyzwań i niedogodnościami.
W ubiegłym roku cały czas maszerowaliśmy w deszczu. To jednak nas nie zniechęca. Każda pielgrzymka jest wyjątkowa. To nowi spotkani ludzie i nowe doświadczenia - puentuje Agnieszka.
W naszym regionie w sierpniu organizowanych jest kilka pielgrzymek z długą tradycją. Mieszkańcy m.in. Chrzanowa uczestniczą w 44. Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej, Oświęcimia w 41. Pieszej Pielgrzymce Oświęcimskiej na Jasną Górę, natomiast Olkusza w 33. Sosnowieckiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Wcześniej, bo w lipcu mieszkańcy Wadowic odbyli 38. Wadowicką Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- REGGAE LOKOmotiv nad zalewem Chechło w Trzebini. Olafito na scenie. Zobacz zdjęcia
- Czym jeździli mieszkańcy Chrzanowa w latach PRL?
- Wraca kultowa impreza. XIII Zlot Wiedźm i Czarownic na Zamku Lipowieckim. Harmonogram
- Ekshibicjonista spacerował po centrum Trzebini. Został zatrzymany przez policję
- Najlepsze lodziarnie w Chrzanowie. Tu kupisz najsmaczniejsze lody wg. internautów
- Letnie baseny w Chrzanowie. Hit czy kit? Zobacz zdjęcia i wideo