Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze z mandatów za zbyt ciężkie auta zasilą miejską kasę

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Od wtorku Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) waży ciężarówki w Krakowie. Za przekroczenie dopuszczalnej masy czekają wysokie mandaty.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu sprezentował Inspekcji dwa zestawy wag i stanowisko do ważenia na ulicy Księcia Józefa. Dzięki temu inspektorzy mogą sprawdzać, czy ciężarówki jeżdżące po Krakowie nie przekraczają dopuszczonej masy.

- Mam nadzieję, że spowoduje to, że nieuczciwi kierowcy przestaną dewastować nasze drogi - mówi Andrzej Olewicz, wicedyrektor ZIKiT.

Według danych Instytutu Badawczego Dróg i Mostów co trzecia ciężarówka na polskich drogach jest przeciążona. Przejazd samochodu ciężarowego o nacisku 20 ton na jedną oś zużywa nawierzchnię w takim samym stopniu co przejazd 2,5 miliona aut osobowych. Powoduje to, że krakowskie ulice wymagają remontu już po trzech latach.

Teraz w końcu ma się to zmienić, ponieważ ITD będzie częściej sprawdzać wagę ciężarówek jeżdżących po Krakowie. Wcześniej musiały być one ważone poza miastem. Cały proces wydłużał się, więc liczba kontroli nie była zbyt duża.

Małopolski inspektor transportu drogowego Paweł Kucharczyk zaznacza, że im więcej stanowisk, tym szybciej samochody ciężarowe do nich dojeżdżają.

- Do tej pory kierowcy z Krakowa byli pilotowani do punktu kontrolnego w Rudawie, co wydłużało kontrolę. Teraz liczymy, że to się zmieni - nadmienia Kucharczyk.

Cztery wagi i przygotowanie stanowiska kosztowało 54 tys. zł. Inwestycja szybko powinna się jednak zwrócić. Wpływy z mandatów mają trafiać do miejskiej kasy i być przeznaczane na remonty dróg. A jeśli świadomość kontroli spowoduje, że auta nie będą przeciążane, to i ulice będą dłużej w lepszym stanie.

Stanowisko na ul. Księcia Józefa jest stałe, natomiast wagi są przenośne. Każdego dnia po zakończeniu kontroli będą zabierane. ITD może z nich korzystać także w innych miejscach w Małopolsce. Do tej pory w całym województwie przeprowadzano 40-50 kontroli dziennie na kilku stanowiskach.

Na razie nie wiadomo, czy w mieście będzie ich więcej.

- Chcielibyśmy, żeby drugie stanowisko powstało w rejonie ul. Igołomskiej. - Na razie nie ma go jednak w planach.

Przy premierowym ważeniu na Księcia Józefa okazało się, że jeden samochód jest przeciążony - przekroczył wagę o 1,6 tony na osi. Grozi za to mandat w wysokości 2 tys. zł, a postępowanie będzie skierowane przeciwko przewoźnikowi, a nie kierowcy.

Wysokość kar za przekroczenie dopuszczalnej masy pojazdu określa ustawa. Waha się od 500 do nawet 15 tys. zł.

- Najwyższe kary wciąż się zdarzają, ale nie jest to już tak duży problem jak kiedyś - zauważa Kucharczyk. - Typowy tir może ważyć 40 ton wraz z ładunkiem. Bywają jednak przeładowania o 10, 20, a nawet 30 ton. Najczęściej trafiają się o 5-10 ton. Takie pojazdy również bardzo niszczą nasze drogi - dodaje inspektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska