Jak podaje Onet.pl, do zdarzenia doszło w Kielcach. Policjanci ze świętokrzyskiej grupy Speed zatrzymali do kontroli drogowej 25-latka podróżującego Oplem. Powodem zatrzymania pojazdu było to, że mężczyzna przewoził dwójkę dzieci, która zamiast siedzieć w fotelikach... stały na tylnych siedzeniach.
Z informacji przekazanych przez portal Onet.pl wynika, że 25-latek miał ponad pół promila alkoholu w organizmie, nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo, auto, którym podróżował z dwojką dzieci, nie miało wykonanych badań technicznych.
- Dzieci przekazane zostały pod opiekę dziadka. Informacja o zdarzeniu trafi również do dzielnicowego, który zapozna się z sytuacją w tej rodzinie – podkreśla w rozmowie z Onet.pl, asp. Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
O dalszym losie 25-latka zadecyduje sąd.
Źródło: Onet.pl
