W czwartek 5 września po godz. 17. zakopiańska policja została wezwana do kolizji na zakopiance w rejonie Poronina. - Ze zgłoszenia wynikało, że samochodem dostawczym ma jechać nietrzeźwy kierujący, który wcześniej spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Kierowca uszkodzonego samochodu jechał za sprawcą i informował służby o bieżącej sytuacji. Ostatecznie, dostawcze Iveco zatrzymało się w rejonie stacji paliw w Poroninie - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Policjanci z zakopiańskiej drogówki szybko pojawiły się na miejscu i zatrzymali dwie z trzech osób znajdujących się w dostawczym pojeździe.
- Zatrzymane osoby były agresywne wobec interweniujących policjantów. Ich zachowanie oraz wygląd świadczyły, że są pod silnym działaniem alkoholu co potwierdziło wykonane badanie alkomatem. Pomimo prób wprowadzenia w błąd policjantów kto faktycznie kierował pojazdem mundurowi szybko ustalili kierowcę. Po dokładnym sprawdzeniu tożsamości 40-latka okazało się, że mężczyzna ma czterokrotnie orzeczony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Pierwszy wyrok zapadł już w 2018 roku, a kolejne dwa w 2019 i jeden w 2021. W chwili zatrzymania mężczyzna również był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że kierował mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Zatrzymany kierowca i dwóch innych mężczyzn jak ustalili policjanci wyjechali rano z Olsztyna samochodem dostawczym z zamiarem dotarcia do Zakopanego, gdzie mieli wykonać usługę. Na kolejnych postojach kierowca i jeden z mężczyzn w ukryciu przed trzecim podróżnym spożywali alkohol. W efekcie dalszej jazdy pod wpływem alkoholu, tuż za tunelem w Skomielnej doszło do kolizji z innym pojazdem. Kierowca nie zwracał uwagi na wezwania i prośby o zatrzymanie się oraz zakończenie niebezpiecznej jazdy, aż do momentu zatrzymania w Poroninie. Pijany kierowca trafił do policyjnego aresztu w Zakopanem - opisuje całą sytuację asp. sztab. Roman Wieczorek.
W trakcie policyjnych czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna już wcześniej złamał sądowy zakaz prowadzenia samochodów i odbywał karę pozbawienia wolności za złamanie sądowego zakazu.
40-latek został aresztowany na trzy miesiące. Za kolejne złamanie sądowego zakazu i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Zderzenie samochodów w Zakopanem. Samochód wbił się w ogrodz...
