W Mszanie Dolnej z rowu wyciągać trzeba było volkswagena polo, którym kierowca chciał uciec przed policjantami. Jak relacjonuje oficer dyżurny limanowskiej komendy policji 20-latek ze Śląska miał powody do unikania kontaktu z funkcjonariuszami. Po pierwsze był pijany (prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu). Po drugie nie posiadał prawa jazdy. Po trzecie, najważniejsze, był poszukiwany przez organy ścigania. Młody człowiek i jadący z nim dwaj pasażerowie wyszli z auta bez obrażeń. 20-latek trafił do aresztu.