Zadowolenie trenera z gry w defensywie oraz z postawy debiutantów
– Żartobliwie powiem, że chcieliśmy w tych spotkaniach przetrwać, ale tak naprawdę zależało mi na tym, aby w zespole nie było nowych kontuzji. Tych co już mamy Arka (Moryto) i Szymona (Sićki) wystarczy. Najważniejsze jest budowanie pewności siebie. Musimy nauczyć się wygrywać
– powiedział Marcin Lijewski, szkoleniowiec reprezentacji Polski, która dwukrotnie pokonała Argentynę.
Lijewski jest zadowolony z postawy podopiecznych w defensywie.
– Wiadomo, że są jeszcze szczegóły, które jeszcze właściwie nie funkcjonują. Fajnie pokazali się debiutanci, którzy przyprawili mnie o ból głowy. Będę musiał przeprowadzić jedną z trudniejszych rozmów w życiu trenera. W tym momencie musimy okroić zespół do dwudziestki, a na turniej do Hiszpanii zabiorę osiemnastkę zawodników
– wyjawił trener.
Kadra zmniejszyła się o siedem nazwisk. Wiadomo, że wśród tych zawodników jest obrotowy Patryk Walczak, który narzeka na problemy ze zdrowiem. Więcej szczegółów szkoleniowiec nie chciał podać.
Wyjaśnienie stanu zdrowia lidera kadry i obawa o polskiego skrzydłowego
Starszy z braci Lijewskich podkreślił, że jego drużyna bardziej potrzebuje trenowania niż grania.
– Potrzebujemy treningu, aby zgrać się taktycznie. Nawet nie mieliśmy czasu, aby przygotować się na wysuniętą obronę 5:1. Większość naszej gry przeciwko takiej defensywie była improwizowana, pisana na kolanie. Ten element na pewno będziemy musieli przećwiczyć
– dodał.
Lijewski wyjaśnił, dlaczego czołowy strzelec zespołu rozgrywający Szymon Sićko w ogóle nie pojawił się na boisku w drugim meczu przeciw Argentynie.
– Miałem nadzieję, że z jego kolanem będzie na tyle dobrze, iż choć przez chwilę zagra. Wiadomo, że to kluczowa postać w naszym zespole. Będziemy starali się jak najszybciej doprowadzić go do stanu używalności
– oznajmił 46-latek.
Szkoleniowiec potwierdził, że "tylko cud" spowoduje, że Arkadiusz Moryto wystąpi w mistrzostwach Europy. Prawoskrzydłowy wciąż uskarża się na kontuzję barku i na pewno nie pojedzie z zespołem na turniej towarzyski do Hiszpanii.
Teraz wiadomo, że skrzydłowy Industrii Kielce nie zagrana w europejskim czempionacie.
Biało-Czerwoni w Legionowie dwa razy pokonali (27:26 i 34:26) Argentynę, mistrzów igrzysk panamerykańskich, którzy zakwalifikowali się do turnieju olimpijskiego w Paryżu. Ostatnie zwycięstwo nad Albiceleste było trzecią wygraną w piątym występie reprezentacji Polski pod wodzą Lijewskiego.
Mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych rozpoczną się w Niemczech 10 stycznia i potrwają do 28 stycznia. Rywalami reprezentacji Polski w grupie D będą Norwegia, Słowenia i Wyspy Owcze.
(PAP)
