https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piosenki, w których ludzie szukają ukojenia. Kasia Kowalska wystąpi 8 marca w krakowskim klubie Studio

Paweł Gzyl
Kasia Kowalska
Kasia Kowalska Marcin Misiak
W sobotę 8 marca o godz. 20 w krakowskim klubie Studio wystąpi Kasia Kowalska. Usłyszymy piosenki z wydanego 30 lat temu debiutanckiego albumu gwiazdy – „Gemini”. Zabrzmią one w mocno rockowych aranżacjach, po raz pierwszy wykonanych podczas ubiegłorocznego Pol’and’Rock Festivalu.

Kasia Kowalska przyszła na świat i wychowała się w Sulejówku. Tam też stawiała pierwsze kroki na muzycznej scenie. Kiedy podrosła, dojeżdżała do Warszawy, aby występować z różnymi zespołami. Podczas jednego z takich koncertów w klubie Stodoła usłyszała ją Katarzyna Kanclerz, menedżerka, która współpracowała z zaczynającym wówczas działalność Izabelin Studio. I to właśnie tam w 1994 roku Kasia Kowalska zarejestrowała swoją pierwszą płytę – „Gemini” – której producentem był sam Grzegorz Ciechowski.

- On zrobił dla mnie wielką rzecz: choć mógł sam napisać teksty na moją pierwszą płytę i na pewno zrobiłby to lepiej niż ja, to wytłumaczył mi, żebym zrobiła to sama. Miałam wtedy kilka trudnych momentów, kiedy chciałam się poddać. Powiedziałam w pewnym momencie, że nie dam rady. A on wyjaśnił mi, że słowo ma wielką siłę – to słowo, które wypływa od nas samych – mówi nam piosenkarka.

„Gemini” stała się bestsellerem, pokrywając się podwójną platyną. W 1995 roku Kasia wystąpiła na festiwalu w Sopocie i za sprawą piosenki „A to, co mam” zdobyła dwa najważniejsze wyróżnienia: Grand Prix i Nagrodę Publiczności. Potem dostała jeszcze za ten utwór Fryderyka. Nic dziwnego, że rok później to właśnie Kasię wytypowano do reprezentowania Polski na festiwalu Eurowizji w Oslo. Wokalistka zaśpiewała utwór „Chcę znać swój grzech” – i zajęła zaledwie 15 miejsce.

- Niewiele osób wie, że początkowo miałam pojawić się na Eurowizji z piosenką „Wyrzuć ten gniew”. Mój występ miał mieć zupełnie inny charakter. Z powodów, o których nie chcę tu mówić, w zaciszu telewizyjnych gabinetów zdecydowano, że nie dane mi będzie tego utworu zaśpiewać. Na szybko Robert Amirian skomponował dla mnie nową piosenkę – która miała zupełnie inny charakter. Dlatego to wszystko od mojej strony nie wyglądało kolorowo – wspomina.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Polscy fani nie mieli jednak swej idolce za złe tej porażki. Kolejne płyty Kasi również sprzedawały się świetnie. Jej specjalnością stały się tęskne ballady o zaprzepaszczonej miłości. Z czasem krytycy zaczęli sobie stroić żarty z tej depresyjności wokalistki, ale ona pozostała wierna swemu stylowi.

- Depresja i smutek to część naszego życia. Nie da się zamknąć siebie na emocje – również te złe. Kiedy pojawił się ktoś, kto śpiewał o tego rodzaju przeżyciach, sporo słuchaczy mogło się z nim utożsamiać. To tak jak wtedy, kiedy czytamy książkę czy oglądamy film: często utożsamiamy się z jego bohaterką czy bohaterem i wtedy bardziej nas one dotykają. Podobnie jest z muzyką: ludzie szukają w niej ukojenia – podkreśla.

W 2010 roku Kasia Kowalska zrealizowała swój hołd dla swego dawnego mentora – recital jego piosenek „Ciechowski. Moja krew”. Dziesięć z nich trafiło na płytę, która z miejsca stała się bestsellerem. Potem wokalistka dorobiła się jeszcze trzech płyt koncertowych: „Przystanek Woodstock 2014”, „MTV Unplugged” i „Pol’and’Rock Festival 2021”. Na nowy album studyjny fani gwiazdy musieli czekać jednak aż dziesięć lat. „AYA” z 2018 roku to jak dotychczas ostatnie tego rodzaju wydawnictwo Kasi Kowalskiej.

- Z jednej strony upływ czasu mnie martwi, ale z drugiej daje pocieszenie. To, że z roku na rok jesteśmy starsi, daje nam coraz większy dystans do świata i ludzi, pozwala nam w naturalny sposób dojrzewać. Wszyscy zdajemy sobie jednak sprawę, że nic nie trwa wiecznie. Mamy tylko jedno życie i składa się ono z różnych etapów. Powinniśmy więc jak najlepiej wykorzystać każdy z nich – mówi nam piosenkarka.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska