Scenariusz niedzielnego koncertu przygotowali Łukasz Lech i Romana Angel. Łukasz Lech poprowadził spotkanie po mistrzowsku. Rośnie nam wielki konferansjer następca Lucjana Kydryńskiego, następca Bogusława Kaczyńskiego. Wieczór poprowadził brawurowo, ze swadą, ogromnym poczuciem humoru, jednym słowem z wielką klasą. Najpierw były hołdy i gratulacje dla dostojnego jubilata. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przyszedł z wielkim bukietem róż, podobnie król kurkowy Piotr M. Mikosz "Europejczyk". Włodarze rodzinnego miasta ks. inf. Nowego Brzeska przynieśli obraz szkoły w której uczyli rodzice jubilata. A potem sceną zawładnęli artyści.
Wystąpili Jacek Wójcicki, Barbara Garstka, Anna Sokołowska, Mariusz Jaśko, Jakub Oczkowski oraz świetny balet Cracovia Danza. Grała Orkiestra Krakowska Młoda Filharmonia. Koncert zatytułowany "Piosenki z młodości... Piosenki wolności" przypomniał przeboje z lat 20 i 30 ubiegłego wieku. Widzowie gorąco oklaskiwali Annę Sokołowską za "Tango milonga" i zaśpiewaną wraz z Jakubem Oczkowskim piosenkę "Nie kochać w taką noc to grzech". Ale największe brawa i tak zebrał ulubieniec krakowskiej publiczności Jacek Wójcicki, który zaśpiewał m.in."Już taki jestem zimny drań" i "Umówiłem się z nią na dziewiątą".
Na zakończenie koncertu na sceną wjechał ogromy tort, jak powiedział Łukasz Lech - tort infułata, bo zdobiony cukrowa infułą oraz fotografią ks. Jerzego Bryły. Pierwszy kawałek odkroił dostojny jubilat, ale potem wszyscy uczestniczy uroczystości mogli się przekonać, że infułat jest dobry jak... chleb, a nawet jak tort.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska