Liga włoska. Mecz Torino - Napoli 0:4
Wszystko co najważniejsze w tym meczu zaczęło się od Zielińskiego. W 9 minucie pomocnik dośrodkował z rzutu rożnego. Do odchodzącej piłki najwyżej wyskoczył niezawodny Victor Osimhen i to on głową skierował ją do siatki. Po przerwie Nigeryjczyk zdobył 21. bramkę w sezonie.
Zanim jednak to nastąpiło, Linetty dopuścił się bezmyślnego faulu we własnej szesnastce. Za wysoko podniósł nogę i tym samym sfaulował szarżującego Chwiczę Kwaracchelię. Gruzin strzałem w środek z jedenastego metra pokonał byłego bramkarza Lechii Gdańsk, Vanję Milinkovicia-Savicia i w ten sposób Napoli podwyższyło prowadzenie.
Napoli wygrało 23 mecz w sezonie. Ma 71 punktów. To o 19 więcej od drugiego Interu Mediolan, który zagra dziś w hicie z Juventusem na San Siro.
Linetty opuścił boisko w 54 minucie. Zmienił go Serb Ivan Ilić. Dwanaście minut później na murawie nie było też już Zielińskiego. Za niego wszedł Francuz Tanguy Ndombele, który ustalił wynik na 4:0.
W poniedziałek obaj Polacy spotkali się w Warszawie, gdzie rozpoczną przygotowania do meczów z Czechami i Albanią w eliminacjach Euro 2024. Faworytem do składu na pierwsze spotkanie jest naturalnie Zieliński, ale szanse Linettego też są spore, bowiem decyzją selekcjonera powołania nie dostał Grzegorz Krychowiak.
Torino - Napoli 0:4 (0:2)
Bramki: Osimhen 9', 51', Kwaracchelia 35' (k.), Ndbomele 68'
Żółte kartki: Gravilion - Ndbomele
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Skreśleni przez Fernando Santosa. Lista największych przegra...
