Choć niewątpliwie ilość mandatów uzyskanych przez kandydatów PiS zarówno w sejmiku, jak i w radzie powiatu oraz miasta jest imponująca, kandydatka na którą stawiało PiS uzyskała trzeci wynik w wyborach prezydenckich.
Zdaniem posła Arkadiusza Mularczyka to efekt gigantycznej i brudnej kampanii wyborczej urzędującego prezydenta. Mowa tutaj nie tylko o wydatkowanych na ten cel środkach, ale również zrywaniu banerów.
- Na kampanię wyborczą można wydać legalnie około 60 tysięcy złotych. Czy była ona w ogóle legalna? Kilka banerów kosztuje około 15, a nawet 20 tysięcy złotych. Ich były setki. Była też kampania wyborcza w internecie, rozdawane bezpłatne podarki na osiedlach oraz gazetki. Ktoś wydał gigantyczne środki po to, aby jego interesy były realizowane - powiedział podczas konferencji prasowej poseł Mularczyk.
Jak dodał PiS jest opozycją wobec urzędującego prezydenta i nie ma z ich strony akceptacji względem stylu działania, jaki reprezentuje. - Prezydent Handzel wygrał wybory, choć toczy się przeciwko niemu śledztwo o niegospodarność przy realizacji ważnych miejskich inwestycji. Nie mam wątpliwości, że to mieszkańcy miasta zapłacili za te bilbordy - podkreślił Mularczyk.
Zaznaczył również, że choć w sądeckiej radzie miasta PiS nie będzie miał większości, to i tak zamierza robić wszystko dla rozwoju miasta i patrzeć na ręce prezydentowi.
- Dziękujemy za każdy głos na PiS. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak dobrego wyniku PiS w sądeckiej radzie miasta. Będziemy godnie reprezentować naszych wyborców - zapewniła Iwona Mularczyk.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
