Projekt nowelizacji kodeksu wyborczego pojawił się w Sejmie w środę 23 stycznia 2019 roku. Posłowie zajmą się nim na dodatkowym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano na 20 stycznia. Projekt zawiera ok. 20 zmian w obecnie obowiązujących przepisach wyborczych. Najważniejsza dotyczy powoływania obwodowych komisji wyborczych.
Gdy PiS doszło do władzy, przekonywało, że dla zapewnienia transparentności wyborów potrzebne są podwójne komisje – osobne do przeprowadzenia głosowania i osobne do policzenia głosów. Po raz pierwszy takie rozwiązanie zastosowano podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych. I okazało się, że wcale nie przyspieszyło to ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów, ale za to prawie dwukrotnie podniosło koszty, bo największy udział w nich mają diety dla członków obwodowych komisji wyborczych.
W najnowszym projekcie nowelizacja kodeksu wyborczego autorstwa PiS pojawia się propozycja likwidacji podwójnych komisji. Osobne komisje do przeprowadzenia głosowania i liczenia głosów powoływano by jedynie na wybory samorządowe i tylko po zakończeniu kadencji. Wybory uzupełniające, przedterminowe (np. prezydenta Gdańska, które odbędą się w marcu) obsługiwałby pojedyncze komisje. Tak samo ma być w wyborach do Sejmu i Senatu, wyborach prezydenckich i wyborach do Parlamentu Europejskiego.