Plan budowy spalarni w Nowym Sączu pogrzebany? Nie wszyscy wierzą w zapewnienia prezydenta

Temat budowy spalarni poruszony został w programie "Tematy Dnia" na antenie TVP Kraków, którego gościem był prezydent miasta Nowego Sącza. Zapytany o spalarnię w Nowym Sączu odpowiedział zdecydowanie, że temat nie istnieje. - Nie ma podstaw prawnych do tego, żeby temat dalej egzystował. Pracujemy nad planem ogólnym. Studium nie możemy już zmienić - powiedział Handzel.

Zaznaczył jednak, że co do zasady spalarnia odpadów to najbardziej ekologiczna forma rozwiązania problemu z odpadami komunalnymi,, która jak to ujął „stosowana jest we wszystkich cywilizowanych krajach”.

Zapytany o to, czy temat wróci podkreślił, że wszystko wskazuje na to, że szans na powstanie spalarni w Nowym Sączu nie ma. Słowom prezydenta nie ufają członkowie komitetu społecznego „Stop spalarni”, który od początku sprzeciwia się powstaniu ITPOK w Nowym Sączu.

- Gdybyśmy nie znali dotychczasowych poczynań w sprawie budowy spalarni śmieci prezydenta, to może byśmy uwierzyli w jego słowa. To, że brak jest podstaw formalnych do dalszego procedowania, to wiemy. A dlaczego ich nie ma? Prezydent Handzel zapomniał dodać, jak to się stało, że uchwała w sprawie zmiany studium została uchylona - mówi Ewa Stasiak - Kubacka.

Jak podkreśla, to nie dobra wola prezydenta, ale wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie który uchylil uchwałę Rady Miasta Nowego Sącza dotyczącą uchwalenia zmiany „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza” dotyczącą zmiany studium w zakresie spalarni śmieci.

- Nie wierzymy, że tematu spalarni nie ma, bo już nauczeni doświadczeniem wiemy, ile są warte słowa prezydenta. I na pewno przypilnujemy projektu Planu Ogólnego Miasta Nowego Sącza, o którym prezydent wspomniał - dodaje Stasiak - Kubacka.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!