Spis treści

Produkcja sprzętu AGD w Polsce
Z danych Związku producentów AGD APPLiA wynika, że w Polsce w 20232 roku wyprodukowano 26 mln urządzeń AGD, w tym prawie 23 mln szt. dużego AGD. Jednocześnie dodano, że w przypadku sprzętu wielkogabarytowego wytworzono o 3 mln mniej urządzeń niż w 2022 roku oraz aż o 7,5 mln urządzeń mniej niż w rekordowym pod względem wykorzystania mocy produkcyjnych 2021 roku.
Jednak pomimo wspomnianych spadków Polska nadal utrzymuje pozycję europejskiego lidera produkcji AGD – dostarcza ok. 40 proc. urządzeń dużego AGD wyprodukowanych w całej Unii Europejskiej. Polska jest także drugim eksporterem AGD na świecie.
Sprzedaż sprzętu AGD w Polsce. To najczęściej kupują Polacy
Według szacunków APPLIA w roku 2023 konsumenci wydali na duże i małe AGD 17,1 mld zł, o 5 proc. mniej niż w roku ubiegłym. W całym roku sprzedano 6,3 mln szt. urządzeń dużego AGD – to aż o 12 proc. mniej niż w 2022 r. W ujęciu ilościowym rynek skurczył się do roku 2019. Porównując te dane z rekordowym rokiem 2021 mamy odczynienia ze zmniejszeniem ilości sprzedaży wielkogabarytowego sprzętu o 1,4 mln szt.
W całym roku 2023 wzrosty odnotowano jedynie w pralkach wąskich oraz niszowych kategoriach jak lodówki jednodrzwiowe czy lodówki z zamrażalnikiem na górze oraz kuchenki gazowe. Udział sprzętu do zabudowy stanowi 39 proc. wolumenu dużego AGD.
– Po bardzo dobrych latach, tzw. covidowych, gdzie staliśmy się beneficjentem tego światowego kryzysu, przyszły dwa lata chude, także lata 2022- 2023 były dla nas bardzo słabe – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Wojciech Konecki, Prezes Zarządu, Związek Pracodawców AGD APPLiA. – Teraz mamy nadzieję na odbicie – dodaje. – Patrzymy na sprzedaż mieszkań i na cały system kredytowy, który może nam pomóc aczkolwiek wielkiej rewolucji nie przyniesie – podkreśla.
Konecki przyznaje, że branża zwraca uwagę na wzrost popytu konsumenckiego, który może przynieść m.in. nowa fala środków z KPO, ale to prawdopodobnie odczujemy w drugim półroczu 2024 roku. Jednocześnie przyznaje, że na branżę AGD należy patrzeć z dwóch perspektyw. Jako pierwszą wskazuje kwestię produkcji, a tu jesteśmy nr 1 w Europie, ale nie brakuje „czarnych chmur”. – import z Chin, z Turcji zagraża nam dość mocno – wymienia i przyznaje, że także inwestycje chińskie czy tureckie nie mogą ominąć Polski.
– Druga perspektywa, to konsumpcja w Polsce, która niewiele się różni od konsumpcji w krajach zachodnich – mówi i przyznaje, że branża w kolejnych latach zaliczy odbicie, zwłaszcza że baza jest dość niska.
Co dalej z cenami sprzętu AGD?
– Inflacja na początku pozytywnie wpłynęła na sprzedaż sprzętu, ponieważ ludzie na początku chętnie kupowali nowy sprzęt i lokowali swoje oszczędności w dobrach konsumpcyjnych, ale niestety później pojawiły się wzrosty cen sprzętu, które obniżyły popyt i to jest tendencja dość niekorzystna dla branży – wyjaśnia.
O ile jeszcze wzrosną ceny? Konecki przyznał, że nie może odpowiadać w imieniu rynku ze względu na prawa ochrony konkurencji, które „nie pozwalają na to, żeby kreować pewne trendy”. – Niestety te ceny rosną i będą rosły – prognozuje.