Plany budowy obwodnicy Trzebini. Ludzie protestują przeciwko wycince Puszczy Dulowskiej. Którędy będzie biec droga?

Puszcza Dulowska to kompleks leśny będący częścią Tęczyńskiego Parku Krajobrazowego. Wiodące przez nią szlaki cieszą się dużą popularnością wśród spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów. Ludzie, a zwłaszcza mieszkańcy południa Młoszowej, mają obawy związane z dwoma dużymi inwestycjami, które mają być realizowane w tym rejonie. Pierwszą jest budowa obwodnicy Trzebini, drugą rozbudowa szybkiej kolei.

Każdy z wariantów obwodnicy przebiega przez Puszcze Dulowską, niszcząc ją nieodwracalnie. Dodatkowo wariant czerwony, jest wariantem preferowanym przez gminę, przebiegałby w sąsiedztwie domów i powodował odcięcie nas ekranami wygłuszającymi od lasu. W tym momencie na odcinku ok 2 km mamy: drogę krajową, szybką kolej i autostradę A4, wszystko widocznie gołym okiem - podkreśla Agnieszka Barwacz, inicjatorka protestu.

Budowa obwodnicy Trzebini, która odkorkowałaby centrum miasta to temat, który poruszany jest od 30 lat. Wcześniej znajdował się on tylko w sferze marzeń, teraz pojawiła się realna szansa na realizację inwestycji. Obwodnica Trzebini znalazła się w rządowym programie budowy 100 obwodnic, zatem pieniędzy na realizację tego zadania nie powinno zabraknąć. Obecnie projektanci na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prowadzą prace nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym. Zaprezentowane zostały trzy warianty przebiegu obwodnicy, każdy z nich prowadzi przez puszczę.

Rozumiem protesty mieszkańców, nie ma jednak idealnego rozwiązania. Obwodnica Trzebini jest potrzebna. Nową drogę można poprowadzić po północnej lub południowej stronie DK 79. Północna część jest mocno zabudowa i budowa tam drogi wiązałaby się z masą wyburzeń, odszkodowań, ingerencją w własność prywatną. Dlatego rekomendowaliśmy, by powstała ona po południowej stronie. Nie jesteśmy w stanie wybudować drogi bez strat. Wolę, by były to drzewa niż domy - mówi Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Warto wspomnieć, że już w 2001 roku w dokumentach planistycznych gmina wskazała potencjalny przebieg obwodnicy Trzebini. Na mapy naniesiono i zabezpieczono korytarz, którym mogłaby przebiegać droga. Mieszkańcy budujący domy w tym miejscu mieli być informowani przez urzędników o tych planach, które są ogólnodostępne. Warto także zauważyć, że inwestycja realizowana byłaby w części puszczy, która została w ostatnim czasie wycięta. Gmina w przekazanych uwagach z do GDDKiA zwraca uwagę na korzyści płynące z wykorzystania wyciętego już "korytarza".

Wycinka w tym miejscu nie była uzgodniona z nadleśnictwem, to przypadek. Warto przypomnieć, że wspólnie z mieszkańcami walczyliśmy dwa lata temu o zaprzestanie wycinki puszczy, która miałaby realizowano w ciągu dekady. Dzięki naszym wspólnym staraniom została ona rozłożona na 30 lat. Dzięki temu las nie zamieni się w pustynię - podkreśla burmistrz Trzebini.

Warianty przebiegu obwodnicy Trzebini po uwzględnieniu zgłoszonych ponad 1000 uwag zostaną ponownie zaprezentowane. Projektanci pracują nad nimi. Następnie rozpocznie się etap konsultacji.