https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płatna strefa będzie większa? Tego chcą sami mieszkańcy

Piotr Tymczak
Archiwum Polskapress
Według krakowian na Prądniku Białym nie da się już zaparkować. Rozwiązaniem problemu może być rozszerzenie płatnej strefy

Radni z Dzielnicy IV Prądnik Biały na swoją poniedziałkową sesję przygotowali projekt uchwały, w której zamierzają zwrócić się do władz miasta o rozszerzenie płatnej strefy parkowania o Azory i Krowodrzę Górkę.

Jeśli do tego dojdzie, będzie to kolejny krok w kierunku rozrastania się strefy niemal do granic miasta. Przypomnijmy o pomyśle wprowadzenia opłat za postój na Zabłociu i w części Bronowic.

We wszystkich przypadkach argumentacja jest taka sama: drogi i chodniki zastawione są samochodami przyjezdnych, którzy traktują osiedlowe ulice jak parkingi. To powoduje, że mieszkańcy tych rejonów nie mają gdzie zaparkować.

- Po powiększeniu się strefy w Krowodrzy problem pojawił się na Azorach i w Krowodrzy Górce. Mieliśmy dużo wniosków mieszkańców o wprowadzenie tam parkomatów. Stąd projekt uchwały w tej sprawie - wyjaśnia Jakub Kosek, przewodniczący Rady Dzielnicy IV.

Odpowiadający za organizację ruchu i parkowania Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na razie nie odnosi się do pomysłu radnych z Prądnika Białego. Urzędnicy poczekają na oficjalne zgłoszenie, jakim może być uchwała „czwórki”, jeżeli zostanie w poniedziałek p

- Po podobnych wnioskach dotyczących Zabłocia przeprowadzimy analizy zasadności wprowadzenia strefy na tym terenie - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. Tak samo mogłoby być z Azorami i Krowodrzą Górką.

- Trzeba jednak pamiętać, że ostateczna decyzja o ewentualnym rozszerzeniu strefy należy do radnych miejskich - przypomina Piotr Hamarnik.

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, uważa, że nie można podejmować decyzji w sprawie strefy w sposób chaotyczny. - Jej ewentualne rozszerzanie powinno wynikać z analiz, odbywać się w ramach opracowanej dla całego miasta koncepcji zapewnienia miejsc parkingowych, a nie pod wpływem emocji i nacisków - komentuje przewodniczący Bogusław Kośmider.

Przeciwnikiem rozszerzania strefy o Azory i Krowodrzę Górkę jest Stanisław Albricht, ekspert ds. komunikacji. Jego zdaniem trzeba poczekać na budowę linii tramwajowych do Górki Narodowej i Azorów wraz z parkingami park & ride.

- Bez tego efektem rozszerzania strefy będzie jedynie przenoszenie problemu na sąsiadujące z nią obszary, gdzie opłat się nie pobiera, bo stąd wynika problem - mówi Stanisław Albricht. Dodaje, że o poszerzeniu strefy można myśleć dopiero, kiedy park&ride nie pomoże.

Obecnie strefa obejmuje Stare Miasto, Kazimierz, Stare Podgórze, Dębniki, znaczną część Grzegórzek, Krowodrzy, Zwierzyńca. W Bronowicach (Dzielnica VI) mieszkańcy wnioskują o jej rozszerzenie na obszarze leżącym w granicach: od wschodu - ul. Głowackiego i Piastowska, od południa i zachodu - ul. Armii Krajowej aż do torów kolejowych, które domykałyby strefę od północy.

Wprowadzenia opłat za parkowanie domagają się również mieszkańcy Zabłocia (Dzielnica XIII). O dalszym rozszerzaniu obszaru płatnego postoju myślą również na Zwierzyńcu (Dzielnica VII). Tam mieszkańcy zgłaszali, że chcą, aby strefa postojowa objęła ul. Piastowską, Królowej Jadwigi aż do Salwatora, ul. Przegon i część al. Focha.

Są też głosy, by parkomaty stanęły ponadto na Wzgórzu św. Bronisławy.

Komentarze 54

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakowianin
Można zrobić proste rozwiązanie nie płacą mieszkańcy albo ludzie którzy płacą podatki w krakowie i problem rozwiązany ! A słoiki niech płacą nie 3 zł h tylko 10 i wtedy żaden student miejsca parkingowego nie będzie zajmował na osiedlu sprawa załatwiona .
W
Witold
Każdy głupi chciałby poszerzenia strefy za 10 złotych miesięcznie. A pozostali mieszkańcy Krakowa niech płacą po 3 złote za godzinę !!! Po raz kolejny nawołuję pokrzywdzonych krakowian. Przestańcie płacić podatki w Krakowie, bo to miasto działa na Waszą szkodę.
z
ziom
"Trasa wolbromska powinna się kończyć na Północnej Obwodnicy Krakowa wielkim P+R"
Czyli praktycznie w Zielonkach :)

A tak na serio to tramwaj do Zielonek i wielki P&R przy pętli to świetny pomysł - patrząc jednak na tempo realizacji inwestycji tramwajowych, które są traktowane przez władze Krakowa jako dokładka do rozbudowy sieci drogowej - to niestety pieśń odległej przyszłości.
f
fdfsd
Nie wiem, na jakich osiedlach tyle teraz płacili. Kupowałem teraz mieszkanie i średnia cena za miejsce w garażu podziemnym to wciąż 20-30k.
G
Gość
bardzo chcę płacić za każdy wjazd samochodem do Krakowa. Bo każdy idiota chce, by radni dzielnicy czwartej byli do niego podobni.
a
alfaomega
Nie masz pojecia o czym mowisz, pewnie nie nalezysz do tego pokolenia co uwaza samochod za standard i wymawia wszystkim co go maja bo za komuny tobie nie dali to niech teraz inni nie maja.
Otoz jesli chodzi o deweloperke to przepisy definiuja ze miejsc postojowych ma byc 0,7 na mieszkanie. Deweloperzy buduja minimum ale dlatego ze miejsca postojowe ponizej 2 kondygnacji to juz prace gornicze i trzeba inne pozwolenia, inne firmy itd a powyzej tez nie buduja bo wcisniete bloki maja limit zaslaniania nieba okolicznym juz stojacym wielkoplytowca. Wiec kazde pietro cenne. Zazwyczaj budowane jest tyle miejsc zeby spelnic norme 0,7 i jest to zwykle niski parter, czasem zdarza sie inaczej ale rzadko nizej niz -1 i wyzej niz P.

Teraz jesli chodzi o ludzi to nawet jak masz "mlode malzenstwo" on i ona w korporacji to maja i tak jeden samochod. Jesli na kazde mieszkanie przypadnie jeden woz to starczy dla 70% mieszkancow. Miejsce postojowe czesto bylo odliczane od mieszkania w Krakowie zeby zalapac sie na MDM czy RNS. Bo spelnienie limitu kwoty za m2 w Krakowie graniczylo z cudem w wielu wypadkach. Wowczas zaprzyjazniony bank oferowal ludziom drugi kredyt w ramach pierwszego, na garaz czy miejsce postojowe.
Ceny? 25000zl zaplacilem w bloku w Srodmiesciu w 2001. Ostatnio ktos sprzedawal garaz obok za 50 000. (okolice parku wodnego). Mam drugie mieszkanie na Krowodrzy ktore wynajmuje - tam teraz jest strefa i miejsce postojowe jeszcze 4 lata temu kosztowalo 60 000zl.

Siostra kupowala mieszkanie 3 lata temu. Cena za miejsce parkingowe nie byla tyle istotna co to, ze maja byc 2 miejsca. Ostatecznie znalaz sie tylko jeden deweloper w Krakowie chetny na taki interes, bo jakims cudem ostalo mu sie jedno miejsce, ale jedno z nich to paski pod chmurka z "blokada". To kosztowalo 35000zl, a drugie w podziemiach 57000zl. Oto sa realnia.

99% mieszkancow posiada co najmniej jeden samochod. 100% nowych mieszkan ma niewystarczajaca liczbe parkingow jesli liczyc ze choc w polowie mieszkan bedzie >1 samochod. Takie sa realia.
F
Funio
Wprowadzenie dodatkowej strefy nic nie zmieni bo kierowcy będą parkować tuż za strefą.
Myślę że rozsądnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie stref o zróżnicowanej płatności tak jak w Budapeszcie i budowa parkingów gdzie byłoby taniej a na osiedlowych uliczkach ma być drożej.
Żeby zlikwidować problem należało by wprowadzić strefę w całym Krakowie i wtedy te 170.000 aut wjeżdżających codziennie do Krakowa zmuszone byłoby albo płacić albo korzystać z wyznaczonych parkingów.
m
mieszkaniec
Chyba stare, złośliwe baby, które tylko patrzą jak ludziom życie uprzykrzyć.
a
agneszka
Zróbmy to tak jak jest w Wwie i grawantuje że znajdzie się rzesza ludzi, którzy będą z tego korzystać chociażby z tego względu że wychodzi to taniej. W ramach biletu na tramwaj (najmniej dobowego) na P&R stajesz za darmo. Przecież to dokładnie to co robią ludzie ( i ja też przyznaje) w tej chwili. Przyjeżdzam na krowodrze, parkuje auto i przesiadam się w tramwaj bo taniej, szybciej i wygodniej. Więc zasada prosta - strefa - tak! ale tylko przy P&R.
m
mhjr
Logiczne jest twierdzenie ,że mieszkańcy domagają się wprowadzenia rozwiązań ułatwiających im parkowanie a nie tendencyjne postulaty ,rodem z marketingu firm produkujących parkomaty , o wprowadzenie strefy płatnego parkowanie .

Ja poprę każde skuteczne rozwiązanie tym bardziej nie wymagające wysokich kosztów inwestycji oraz opłat za strony kierowców
a
aa
A czy miasto nie powinno zapewniać parkingów? Strefa od tabliczki do tabliczki to złodziejstwo. Płaciny podatki a zdzierają za wszystko na każdym kroku. Wybudujcie parkingi żeby można było przesiąść sie na komunikację miejską.
y
y5ju
Ciekawe ,że wszyscy radni i urzędnicy bezmyślnie domagają się płatnego parkowania a to nie jest jedyny prawny sposób na ograniczenie deficytu miejsc parkingowych .
Otóż tak nie jest , i zamiast z kieszeni podatników kierowców napychać kiesę prywatnym firmom i dawać na pensję miejskim urzędnikom zaangażowanym setkami w obsługę płatnego parkowania można wprowadzić inne rozwiązanie ,które w centrum Krakowa z powodzeniem funkcjonowało przez ....12 lat .
Chodzi o strefę ograniczonego postoju (znak B-39) , w której nie pobiera się opłat od kierowców (!!!!!!) lecz ogranicza jedynie czas parkowania np. do 2-3 godzin (w Wiedniu do 3h a w samym centrum 1,5h )
Takie rozwiązanie spowoduje likwidacje dojazdów do pracy osób spoza Krakowa ,zajmujących miejsce przez cały dzień .
Natomiast najważniejsze jest to ,że takie rozwiązanie ograniczy uciążliwości z parkowaniem mieszkańcom oraz oszczędzi ponoszenia przez obywateli kolejnej daniny przeznaczonej na utrzymanie urzędników i zyski współpracujących z nimi prywatnych firm.
Pozostaje pytanie dlaczego w Krakowie urzędnicy nie wybrali takiego rozwiązania lecz inwestycje i zakupy idące już w bliskie setce dziesiątki milionów ?
Teraz przewodniczący Kośmider inaczej śpiewa niż w poprzednich akcjach poszerzenia strefy płatnego parkowania . I on i inni radni bezmyślnie rozszerzali strefę płatną nie mając żadnych dokumentów ,wyliczeń i opracowań fachowców , wskazujących na deficyt miejsc parkingowych a
dopiero wówczas jest prawna przesłanka do wprowadzenia płatnego parkowania .
Radni pod jego wodzą i gorącym wsparciem ustanowili strefę płatną w Krowodrzy nie wiedząc nawet ile jest tam miejsc .

Firmy ,które w przetargu na obsługę nowej strefy zadawały pytania dotyczące ilości miejsc czy też innych obliczeń słyszały od urzędników ,że nie prowadzili takich wyliczeń !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz Kośmider mędrkuje do prasy ,że trzeba opracowań a wcześniej radni nawet nie zadali sobie trudu aby sprawdzić ,czy w ogóle konieczne jest wprowadzenie strefy płatnej .

Bardziej kompetentni byli forumowicze ,którzy zarzucali nieprawidłowości lecz żaden organ państwa nie zajął się sprawdzeniem tego bo wówczas byłaby afera i trzeba było zrywać umowy z parkomaciarzami a przecież już przywitali się z gąską i w perspektywie byłą dalsza współpraca.

Żelazny argument radnych to wniosek mieszkańców . Tylko nikt nie podaje ilu ich jest : 1 ,3 , 344 ?

A może to przedstawiciel dostawcy parkomatów , na sprzedaży których zarabia się miliony (koszt produkcji ok.8 tys. za sztukę sprzedaż 36 tys za sztukę lub więcej z solarami ) zameldował się i teraz jako mieszkaniec gorąco postuluje o wprowadzenie płatnego parkowania ?
Na to pytanie ,Forumowicze , odpowiedzcie sobie sami
6juy
A gdzie mają parkować mieszkańcy ?
To oni byli pierwsi a dopiero po latach okoliczna wiocha najechała Kraków za pracą .
Teraz wioskowi mędrkują ,żeby wykupić miejsca postojowe u deweloperów za cenę którego w ich rodzinnych wioskach można kupić 10h pola czyli 8333 miejsca parkingowe .
Dlaczego w Krakowie tak drogo ?
Bo nie brakuje idiotów ,którzy oszustom od nieruchomości płacą krocie ,żeby tylko zamieszkać w najbardziej zatrutym mieście w Europie .

Mądre to ?

Jak może być mądre skoro głupcy dają się naciągać .
f
fvq
zobaczymy jak za parę lat stawy ci wysiądą od jazdy tramwajami i pieszych wędrówek z zakupami na plecach .

Wtedy będziesz płakał ,że ci władze nie zapewniły miejsca dla inwalidy pod blokiem
H
Heh
Po co ma ci budowac parkingi jak i tak zaniego nie zaplacisz i bedzie stal pusty, bedzie popyt beda budowac. Narazie mamy w parkingi ktore stoja puste.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska