Radni Dzielnicy I chcą referendum w Krakowie
We wtorek 21 stycznia, radni "jedynki" pochylili się nad dedykowanym projektem uchwały w tej sprawie. Emocji podczas sesji nie brakowało.
- Ustawodawca nie narzuca jaki ma być obszar strefy. Są miasta, gdzie ta strefa jest malutka jak np. w Szczecinie, gdzie SCT obejmuje tylko obszar rynku. I ten obszar możemy zaproponować w referendum - przypomniał na wstępie przewodniczący rady dzielnicy Jan Hoffman.
Dodał też, że wpisuje się to w obietnicę prezydenta Aleksandra Miszalskiego, który obiecał przynajmniej jedno referendum dzielnicowe w roku.
Gorąca dyskusja ws. referendum
Radna Edyta Kruk pytała po co referendum, skoro urząd przeprowadził konsultacje, w których wzięła udział spora grupa mieszkańców.
- Wolą mieszkańców również tam zgromadzonych było referendum. Ponieważ nie ufali klarowności procesu konsultacji, więc nie ma powodu byśmy tego referendum im nie dostarczyli - odpowiedział Hoffman.
W rozbawienie wprawiła zgromadzonych radna Grażyna Świat, która zaproponowała, żeby SCT objęła swym zasięgiem teren Lasku Wolskiego i Zakrzówka, tak by odciążyć mieszkańców pozostałych części Krakowa.
Radna Małgorzata Bochenek natomiast twardo postulowała za wprowadzeniem SCT.
- My potrzebujemy SCT, nie ma co odwlekać. Moim zdaniem przeprowadzenie referendum tylko wydłuży ten proces. Strefa musi wrócić do Krakowa - mówiła.
Jedna z mieszkanek obecna na spotkaniu zaprotestowała mówiąc, że projekt jest "mydleniem oczu" mieszkańcom i kpiną z biedniejszych ludzi, których nie stać na wymianę samochodu na elektryczny.
Jej głos spotkał się z wyraźnym wsparciem grupki mieszkańców obecnych na spotkaniu.
Piotr Kubiczek zaproponował wprowadzenie lokalnego programu osłonowego dla mieszkańców, których nie będzie stać na wymianę pojazdu.
- Strefa nie dotyczy mieszkańców Krakowa. Sytuacja wygląda tak, że jeżeli w momencie wejścia przepisów, nie stać Cię na wymianę samochodu jeździsz tym co masz. Po prostu. A co do osłon: za 5,10, 20 lat jeśli taki problem się będzie pojawiał, można się będzie zastanawiać jak pomóc - wyjaśnił miejski radny Tomasz Daros.
Wieczorem odbyło się głosowanie. 12 radnych było za, 2 radnych było przeciw, 4 osoby wstrzymały się od głosu. Uchwała została podjęta.
Odnośnie przyjętego projektu radny Tomasz Daros mówi, że Rady Dzielnicy mogą podejmować projekty tylko dotyczące danej dzielnicy, więc tu nie map podstawy prawnej. - Referendum, w którym mieli by głosować mieszkańcy Krakowa, wyłączeni ze strefy, kłoci się troszkę z założeniami. Co innego zrobić takie referendum w Województwie czy gminach ościennych, gdzie faktycznie mieszkańcy mają swoje obawy - mówi.
Jak zapowiedział radny Daros, radni KO już przygotowują nowy projekt uchwały ws. SCT na terenie miasta. Będzie on oparty o obietnice wyborcze zarówno radnych KO jak i samego Aleksandra Miszalskiego.
- Strefa Czystego Transportu nie będzie obowiązywać mieszkańców miasta Krakowa. To znaczy, że jeżeli mieszkaniec ma samochód, który nie spełnia norm nowej uchwały i ma go w momencie wejścia w życie tej uchwały to będzie nim mógł jeździć aż do śmierci technicznej pojazdu. Jednakże nie będzie mógł kupić nowego samochodu, który nie spełnia tych przepisów. Ten projekt, który był teraz konsultowany zawierał to, ale z zapiskiem, że auta należące do mieszkańców Krakowa będą wyłączone spod SCT przez okres 5 lat - precyzuje radny Tomasz Daros.
Co jest w projekcie dot. strefy czystego transportu?
Przypomnijmy, że propozycja miasta, która była konsultowana, jest taka, by od 1 lipca 2025 r. pojazd mógł jeździć po SCT jeżeli spełni następujące wymagania (nie dotyczy mieszkańców Krakowa): w przypadku diesli auto musi być wyprodukowane przynajmniej w 2014 r. albo spełniać wymagania normy emisji Euro 6: w przypadku pojazdów z zapłonem iskrowym (pojazdy benzynowe, także te z instalacją LPG) auto musi być wyprodukowane przynajmniej w 2005 r. albo spełniać wymagania normy emisji Euro 4.
Urzędowy projekt zakłada również, że od 1 lipca 2030 r. aby móc jeździć po SCT, samochód będzie musiał wypełniać następujące wymogi: w przypadku diesli - rok produkcji przynajmniej w 2018 r. lub norma Euro 6dT; w przypadku aut benzynowych i LPG - minimum rok produkcji 2005 lub minimum norma emisji Euro 4. Mieszkańcy Krakowa mają być objęci wymogami SCT dopiero od 1 lipca 2030 r. Dla pojazdów spoza Krakowa, które nie będą spełniać wymogów, wprowadzony będzie okres przejściowy: do 30 czerwca 2028 r. Do tego czasu wjazd takich aut będzie możliwy po dokonaniu opłaty emisyjnej.
Czytaj również
