Jakiś czas temu miejscy urzędnicy przedstawili projekt przeznaczenia kilkusetmetrowego pasa zieleni pomiędzy jezdniami alei Słowackiego na odcinku pomiędzy Radiem Kraków, a ulicą Mazowiecką pod dodatkowy, już czwarty betonowy pas ruchu. Lewoskręt ma powstać, bo w okolicy deweloper buduje blok.
Większość mieszkańców, aktywistów i radnych miejskich jest takiemu rozwiązaniu przeciwna. Urzędnicy uspokajają - wycięte mają zostać tylko dwa drzewa. Mieszkańcy taśmą zaznaczyli obszar, na którym ma powstać nowy pas. Urzędnicy tłumaczą, że przebudowa upłynniłaby ruch na alejach. Mieszkańców to nie przekonuje. Pod petycją przeciwko rozbudowie skrzyżowania podpisało się już ponad 1,5 tys. osób.
-Wydawać się mogło, iż czasy magicznego myślenia, że więcej pasów to poprawa płynności ruchu mamy już za sobą. Jak widać jednak nadal pokutuje takie przekonanie nawet wśród nowej władzy - skomentował radny Łukasz Maślona
Mieszkańcy apelują do miasta o opamiętanie i ochronę alei
"Realnym problemem komunikacyjnym w tej części miasta nie jest wjazd na Krowodrzę, a wyjazd z ulicy Mazowieckiej na Aleje Trzech Wieszczów. To w tę stronę są gigantyczne korki. Podobnie jest z innymi „wylotówkami” np. z ulic: Wrocławskiej i Lubelskiej na Prądnicką/Długą czy Śląską, a także w stronę Nowego Kleparza. Poszerzenie jezdni na alei Słowackiego do czterech pasów spowoduje skrócenie łącznika pomiędzy jezdniami – zatem jeszcze trudniej będzie się wydostać z Krowodrzy w kierunku centrum. Dodatkowo - nawet jeśli przyjąć zwiększenie przepustowości przejazdu na alei Słowackiego na odcinku między ulicami Mazowiecką a Krowoderską to i tak samochody zatrzymają się w korku kilkadziesiąt metrów dalej – bo rejon skrzyżowania przy Nowym Kleparzu również jest mocno zakorkowany" - argumentują autorzy petycji.
Dodatkowo domagają się oni ochrony zielonej przestrzeni alei Słowackiego i zwracają uwagę, że od listopada 2020 roku, aleja Juliusza Słowackiego wraz z alejami Adama Mickiewicza i Zygmunta Krasińskiego, jako Aleje Trzech Wieszczów widnieją w rejestrze zabytków nieruchomych. Taka decyzja została podjęła ze względu na wartość historyczną i konieczność ochrony arterii komunikacyjnej, która była wizytówką międzywojennego Krakowa. "Ochroną konserwatorską objęte zostały nie tylko budynki ale również jezdnie w obu kierunkach wraz z rozdzielającym je pasem zieleni! A to właśnie ten pas zieleni w promowanym projekcie ma zostać zniszczony." - przypominają.
Jak mówi Marcin Grega, radny dzielnicy V Krowodrza, powyższe stanowisko wyraziła również Rada Dzielnicy V Krowodrza, która negatywnie zaopiniowała projekt takiej przebudowy alei Słowackiego.
- Kolejną uchwałą konstruktywnie zawnioskowała, aby zamiast niszczyć tak cenną na alejach zieleń miasto zobowiązało dewelopera do zrealizowania w ramach umowy deweloperskiej zamiennego rozwiązania komunikacyjnego poprawiającego warunki ruchu w rejonie skrzyżowań al. Słowackiego z ulicami Długą i Prądnicką i dochodzącymi do niej ulicami Wrocławską i Lubelską - mówi
Dlatego w ramach troski o dobro i zdrowie mieszkańców autorzy petycji domagają się od Prezydenta i Radnych, odstąpienia od skandalicznego projektu likwidacji zieleni pośrodku wpisanej do rejestru zabytków alei Słowackiego oraz przystąpienia do realnych działań mogących poprawić warunki ruchu na tym obszarze poprzez kompleksowe inwestycje drogowe węzła komunikacyjnego w rejonie Nowego Kleparza, tj. skrzyżowania ulic Wrocławskiej, Lubelskiej, Prądnickiej, Długiej i al. Słowackiego.
"Nie zgadzamy się na podejmowanie tak ważnych i kosztownych decyzji bez Nas! Aleja Słowackiego, jak i całe Aleje Trzech Wieszczów, jako zabytek powinny być rewitalizowane i odnawiane a nie dewastowane! A rozwiązania komunikacyjne powinny być kompleksowe i przemyślane a nie realizowane prowizorycznie, na potrzeby deweloperów, kosztem zieleni i mieszkańców!" - piszą.
I dodają, że forsowane rozwiązanie jest sprzeczne z zapisami obowiązującej “Strategii Rozwoju Krakowa. Tu chcę żyć. Kraków 2030.” "Gdzie w celu poprawy warunku życia mieszkańców Krakowa poprzez polepszenie jakości środowiska przyrodniczego, w tym przede wszystkim powietrza zaplanowano ograniczenie międzydzielnicowego tranzytowego ruchu samochodowego wewnątrz III obwodnicy oraz podjęcie działań na rzecz uznania terenów wewnątrz II obwodnicy za obszar o obniżonej emisji komunikacyjnej" - piszą mieszkańcy.
Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?
