https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płatny postój także pod blokiem na prywatnych, osiedlowych parkingach w Krakowie?

Piotr Tymczak
Wideo
od 16 lat
Grupa krakowskich radnych przygotowała projekt rezolucji z wnioskiem do parlamentarzystów o umożliwienie pobierania opłat nie tylko na drogach gminnych, ale też na prywatnych, osiedlowych parkingach.

Projekt rezolucji Rady Miasta Krakowa jest skierowany do Parlamentarnego Zespołu ds. Krakowa. Zawarto w niej, że Rada Miasta Krakowa zwraca się do przewodniczącego i członków parlamentarnego Zespołu ds. Krakowa o przygotowanie projektów ustaw w trybie 15 posłów w kilku istotnych dla miasta sprawach.

"Mają one różny charakter, do drobnych po fundamentalne, ale mają ogromne znaczenie dla mieszkańców Krakowa. Nie wzbudzają również kontrowersji politycznych i być może zostaną one poparte przez wszystkie opcje polityczne" - czytamy w projekcie rezolucji.

Jednym z wymienionych w nim zagadnień jest możliwość wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania również na drogach należących do spółdzielni i wspólnot za zgodą właściciela drogi.

Tak uzasadniono w projekcie wniosek o wprowadzenie takiego rozwiązania: "Codziennie do Krakowa wjeżdża ćwierć miliona samochodów, które muszą gdzieś zaparkować".

Przypomnijmy, że Strefa Płatnego Parkowania obejmuje powierzchnię już około połowy Krakowa i obowiązuje od poniedziałku do soboty w godzinach od 10 do 20, a opłata - w zależności od podstrefy - wynosi od 4 do 6 zł.

Darmowe parkowanie jest możliwe poza centrum, a więc w rejonach położonych bliżej obrzeży miasta. Opłaty nie pobierane są też na prywatnych, osiedlowych parkingach.

Na wielu osiedlach parkingi pod blokami często oprócz tego, że służą mieszkańcom tych budynków są też wykorzystywane przez przyjezdnych, które traktują je jako darmowe park&ride. Zostawiają na nich np. rano samochód, idą na tramwaj i wracają wieczorem, blokując miejsca mieszkańcom. Możliwość wprowadzenia tam strefy miałoby rozwiązywać tego typu problemy.
Obecnie mieszkańcy strefy mogą wykupić abonament w kwocie 10 zł za miesiąc.

Mieszkańcy oczekują, że przejścia dla pieszych i przystanki będą częściej odśnieżane.

Apelują do prezydenta Krakowa o odśnieżanie przejść dla pies...

W projekcie rezolucji radni zwracają się też do parlamentarzystów, by wprowadzono możliwości prawne do m.in. usuwania wraków przez Straż Miejską również z dróg wewnętrznych za zgodą właściciela drogi, czy usuwania graffiti i wulgaryzmów z murów budynków nie należących do gminy za zgodą właściciela budynku.

FLESZ - Jakie auta sprzedają się w Polsce najlepiej?

od 16 lat

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lech
Transport lotniczy odpowiada za kilka procent zanieczyszczeń, a Balice to malutkie lotnisko w skali Europy a co dopiero świata. Najpierw zlikwidować piece na opony i butelki w okolicy Krakowa i się okaże czy pomogło.
T
Taka prawda
8 grudnia, 18:16, Balice:

Dobra wiadomość, że w 2024 siatka połączeń z/do Balic znacząco wzrośnie. Tego oczekują mieszkańcy Małopolski, ościennych województw i turyści z całego świata. Balice stały się motorem rozpędowym dla dziesiątek tysięcy biznesów w naszym regionie.

Jeśli chodzi o czystość powietrza w Krakowie, to NIE JEST to żadna „dobra wiadomość”, gdyż zaprocentuje to wzmożonym smogiem w mieście.

Zachodzi uzasadnione pytanie, dlaczego mocno negatywny wpływ lotniska na jakość powietrza w Krakowie jest przemilczany.

B
Balice
Dobra wiadomość, że w 2024 siatka połączeń z/do Balic znacząco wzrośnie. Tego oczekują mieszkańcy Małopolski, ościennych województw i turyści z całego świata. Balice stały się motorem rozpędowym dla dziesiątek tysięcy biznesów w naszym regionie.
T
Taka prawda
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

8 grudnia, 11:57, Nie wiedziałeś?:

To nie „ościenne gminy”; to lotnisko w Balicach truje, gdzie codziennie wypalane jest kilkaset tysięcy litrów paliwa lotniczego. Ale o tym cicho-sza, bo lotnisko to „oczko w głowie” UMK oraz szereg „wesołych posad”, dobrze płatnych.

8 grudnia, 12:06, Balice:

Głównym właścicielem lotniska w Balicach jest rząd. Miasto Kraków nie ma żadnego wpływu na zarządzanie lotniskiem, to inna gmina. W temacie spalania paliwa lotniczego zostałeś już wielokrotnie wyjaśniony. Wszystko co piszesz to g prawda lub kłamstwa.

8 grudnia, 12:23, Nie wiedziałeś?:

„W temacie spalania” próbowałeś coś ściemniać — ale twoje kłamstwa są raczej żenujące i łatwe do zdemaskowania.

Oszacowanie dziennego zużycia paliwa w Balicach jest stosunkowo łatwe nawet dla uczniaka. Jest to już obecnie, gdy lotnisko cały czas przechwala się „zwiększonym i rosnącym ruchem”, kilkaset tysięcy litrów paliwa dziennie, spaliny zaś dostają się do powietrza w Krakowie.

8 grudnia, 13:48, Balice:

Proszę oszacuj ile paliwa zużyły wszystkie samoloty w operacjach arr/dep Balice w dn. 6.12.2023 od godz. 0:00 do 23:59 od momentu wlotu/wylotu w granice administracyjne Krakowa łącznie z lądowaniem/startem. Skoro każdy uczniak to potrafi… Nie interesują mnie średnie z neta tylko dokładne oszacowanie na podstawie modeli samolotów, które w Mikołajki odwiedziły Kraków. Starczy miesiąc? Dzięki z góry.

8 grudnia, 16:25, Nie wiedziałeś?:

Nie, „w dniu w godzinach” to ja nie powiem ile, bo nie mam dostępu do tak szczegółowych danych. Natomiast na podstawie przechwałek personelu lotniska Balice, z których wynika, że Balice obsłużyły w 2022 prawie 1/2 tego, co Okęcie i Modlin razem, można z wysokim prawdopodobieństwem oszacować, że na Balicach każdego dnia wypalane jest ok. 500 tys. litrów paliwa lotniczego (prawdopodobnie więcej).

Dziwię się, że tzw. „Krakowski Alarm Smogowy” w ogóle nie interesuje się tą kwestią — nie prowadzi żadnych „;pomiarów” ani bezpośrednio na Balicach, ani w ich bezpośredniej bliskości — skupiając się na czepianiu się kierowców w Alejach. Jest to dowodem, iż KAS jest organizacją chodzącą na pasku UMK — na kogo ją poszczują, na tego się rzuca. Akurat teraz wskazano kierowców, jako ofiarę.

To wszystko nie zmienia faktu, że największym trucicielem powietrza w Krakowie jest lotnisko Balice, a nie żadni kierowcy, czy pojedyńcze piecyki gdzieś w okolicznych gminach. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zainteresuje się tym.

8 grudnia, 17:07, Paszczak:

Mi ktoś związany z urzędem powiedział, że lotnisko za smog nie będzie atakowane bo jest to niewygodne, na to jest ban informacyjny.

Zgadza się; widać to nie tylko po upartym „zamilczaniu” tego tematu — nawet przez tak zwykle hałaśliwy Krakowski Alarm Smogowy — jak również i po niezwykłej drażliwości tego trolla podpisującego się „Balice” (pewnie kolejny nick trolla „Adama”).

Urzędnicy liczą na „przychody z turystyki”, więc lotnisku smrodzić i truć Krakowian wolno.

g
gniewko_syn_ryba
8 grudnia, 9:30, Zbigniew Rusek:

W ogóle to ten abonament mieszkańca w wysokości 10 zł. miesiecznie to jest piętrowe nieporozumienie. Przecież to jest jakby za darmo (za symboliczną opłatę), wielokrotnie taniej niż wynosza nawet najtańsze bilety okresowe czy jednorazowe - z wszelkimi zniżkami, więc tak niska opłata - niestety - zachęc do posiadania auta. W Krakowie indywidualnych samochodów jest o wiele za dużo (korki, korki, korki, a także parkujące samochody zwężają jezdnie, na czym najabrdziej cierpią autobusy - z uwagi na wymiary gabarytowe), więc powinna bytć taka polityka, by posiadanie auta w Krakowie oznaczało duże koszty jego utrzymania, by jak najmniej ludzie było stać na własny samochód. Patologią jest stan polegający na więcej niż jednym aucie w jednym gospodarstwie domowym (niestety, w Krakowie jest on częsty) - na pewno przyczyniają się do tego mocno zawyżone zarobki w biurowcach - zwłaszcza w korpo (one też powodują naływ ludności do od lat PRZELUDNIONEGO miasta). Abonament mieszkańca powinien wynosić nie 10 zl. miesięcznie, a 1000 zł. (a jak w rodzinie jest drugi samochód, to za to drugie auto 5 tys.), oraz powinno się wyprowadzić te biurowce z Krakowa (zarówno częśc urzędów, jak i wiele korporacji). Kraów nie może być pracodawcą dla całej Małopolski, tym bardziej dla całej Polski czy - o zgrozo - całego świata!!! nie moga wszyscy pchać się do jednego miasta (Kraków to najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i jedyne przeludnione).

8 grudnia, 16:04, mg:

Szanowny Panie , tak sobie myślę , że w poprzednim życiu musiał być Pan takim autobusem , " czerwonym ogórkiem " . Ja właśnie płacę 10 zł za miejsce którego nie mam . Wracam z pracy i krążę po ulicach by zaparkować i nie marzę, że pod domem po prostu gdziekolwiek byle w strefie za którą płacę .

Ty płacisz 10 zł za MIESIĄC, a ja 6 zł za GODZINĘ gdy jadę do szpitala na badania, czy wizytę lekarską... I nigdy nie wiem, czy będę tam czekał godzinę, czy 4... I też nie zawsze udaje mi się znaleźć miejsce w pobliżu... A też mieszkam w Krakowie, w strefie... Więc nie płacz, Zbyszek, bo tu miejsca brak na twe babskie łzy... :-P

P
Paszczak
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

8 grudnia, 11:57, Nie wiedziałeś?:

To nie „ościenne gminy”; to lotnisko w Balicach truje, gdzie codziennie wypalane jest kilkaset tysięcy litrów paliwa lotniczego. Ale o tym cicho-sza, bo lotnisko to „oczko w głowie” UMK oraz szereg „wesołych posad”, dobrze płatnych.

8 grudnia, 12:06, Balice:

Głównym właścicielem lotniska w Balicach jest rząd. Miasto Kraków nie ma żadnego wpływu na zarządzanie lotniskiem, to inna gmina. W temacie spalania paliwa lotniczego zostałeś już wielokrotnie wyjaśniony. Wszystko co piszesz to g prawda lub kłamstwa.

8 grudnia, 12:23, Nie wiedziałeś?:

„W temacie spalania” próbowałeś coś ściemniać — ale twoje kłamstwa są raczej żenujące i łatwe do zdemaskowania.

Oszacowanie dziennego zużycia paliwa w Balicach jest stosunkowo łatwe nawet dla uczniaka. Jest to już obecnie, gdy lotnisko cały czas przechwala się „zwiększonym i rosnącym ruchem”, kilkaset tysięcy litrów paliwa dziennie, spaliny zaś dostają się do powietrza w Krakowie.

8 grudnia, 13:48, Balice:

Proszę oszacuj ile paliwa zużyły wszystkie samoloty w operacjach arr/dep Balice w dn. 6.12.2023 od godz. 0:00 do 23:59 od momentu wlotu/wylotu w granice administracyjne Krakowa łącznie z lądowaniem/startem. Skoro każdy uczniak to potrafi… Nie interesują mnie średnie z neta tylko dokładne oszacowanie na podstawie modeli samolotów, które w Mikołajki odwiedziły Kraków. Starczy miesiąc? Dzięki z góry.

8 grudnia, 16:25, Nie wiedziałeś?:

Nie, „w dniu w godzinach” to ja nie powiem ile, bo nie mam dostępu do tak szczegółowych danych. Natomiast na podstawie przechwałek personelu lotniska Balice, z których wynika, że Balice obsłużyły w 2022 prawie 1/2 tego, co Okęcie i Modlin razem, można z wysokim prawdopodobieństwem oszacować, że na Balicach każdego dnia wypalane jest ok. 500 tys. litrów paliwa lotniczego (prawdopodobnie więcej).

Dziwię się, że tzw. „Krakowski Alarm Smogowy” w ogóle nie interesuje się tą kwestią — nie prowadzi żadnych „;pomiarów” ani bezpośrednio na Balicach, ani w ich bezpośredniej bliskości — skupiając się na czepianiu się kierowców w Alejach. Jest to dowodem, iż KAS jest organizacją chodzącą na pasku UMK — na kogo ją poszczują, na tego się rzuca. Akurat teraz wskazano kierowców, jako ofiarę.

To wszystko nie zmienia faktu, że największym trucicielem powietrza w Krakowie jest lotnisko Balice, a nie żadni kierowcy, czy pojedyńcze piecyki gdzieś w okolicznych gminach. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zainteresuje się tym.

Mi ktoś związany z urzędem powiedział, że lotnisko za smog nie będzie atakowane bo jest to niewygodne, na to jest ban informacyjny.

H
Hałabała
8 grudnia, 9:30, Zbigniew Rusek:

W ogóle to ten abonament mieszkańca w wysokości 10 zł. miesiecznie to jest piętrowe nieporozumienie. Przecież to jest jakby za darmo (za symboliczną opłatę), wielokrotnie taniej niż wynosza nawet najtańsze bilety okresowe czy jednorazowe - z wszelkimi zniżkami, więc tak niska opłata - niestety - zachęc do posiadania auta. W Krakowie indywidualnych samochodów jest o wiele za dużo (korki, korki, korki, a także parkujące samochody zwężają jezdnie, na czym najabrdziej cierpią autobusy - z uwagi na wymiary gabarytowe), więc powinna bytć taka polityka, by posiadanie auta w Krakowie oznaczało duże koszty jego utrzymania, by jak najmniej ludzie było stać na własny samochód. Patologią jest stan polegający na więcej niż jednym aucie w jednym gospodarstwie domowym (niestety, w Krakowie jest on częsty) - na pewno przyczyniają się do tego mocno zawyżone zarobki w biurowcach - zwłaszcza w korpo (one też powodują naływ ludności do od lat PRZELUDNIONEGO miasta). Abonament mieszkańca powinien wynosić nie 10 zl. miesięcznie, a 1000 zł. (a jak w rodzinie jest drugi samochód, to za to drugie auto 5 tys.), oraz powinno się wyprowadzić te biurowce z Krakowa (zarówno częśc urzędów, jak i wiele korporacji). Kraów nie może być pracodawcą dla całej Małopolski, tym bardziej dla całej Polski czy - o zgrozo - całego świata!!! nie moga wszyscy pchać się do jednego miasta (Kraków to najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i jedyne przeludnione).

Zbigniewie Rusek, powinieneś się przespać z jakimś autobusem i mieć z nim dzieci, takie ładne małe autobusiki, wtedy byłbyś spełniony i zadowolony i może skończyło by się pierniczenie na Dzienniku Polskim. I pamiętaj, vagina Pani autobusowej jest w rurze wydechowej !!!

H
Hałabała
8 grudnia, 9:22, von Borovietzky:

Nie mam pojęcia, o co chodzi w tej propozycji. Przecież większość takich parkingów już jest zamknięta szlabanami. Inna rzecz, że mimo to część samochodów na takich parkingach to przyjezdni, którzy nie wiadomo skąd mają pilota do szlabanu.

Nie mają, z doswiadczeń mojego parkingu wynika, że stoją na bezczelnego i czekają aż ktoś za nimi otworzy. Druga kategoria, to właściciele mieszkań spoza Krakowa, którzy tylko je wynajmują ale piloty mają.

M
Marek
A którzy konkretnie radni się pod tym bublem podpisali? Bo chciałbym ich poznać dobrze z imienia i nazwiska.
B
Balice
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

8 grudnia, 11:57, Nie wiedziałeś?:

To nie „ościenne gminy”; to lotnisko w Balicach truje, gdzie codziennie wypalane jest kilkaset tysięcy litrów paliwa lotniczego. Ale o tym cicho-sza, bo lotnisko to „oczko w głowie” UMK oraz szereg „wesołych posad”, dobrze płatnych.

8 grudnia, 12:06, Balice:

Głównym właścicielem lotniska w Balicach jest rząd. Miasto Kraków nie ma żadnego wpływu na zarządzanie lotniskiem, to inna gmina. W temacie spalania paliwa lotniczego zostałeś już wielokrotnie wyjaśniony. Wszystko co piszesz to g prawda lub kłamstwa.

8 grudnia, 12:23, Nie wiedziałeś?:

„W temacie spalania” próbowałeś coś ściemniać — ale twoje kłamstwa są raczej żenujące i łatwe do zdemaskowania.

Oszacowanie dziennego zużycia paliwa w Balicach jest stosunkowo łatwe nawet dla uczniaka. Jest to już obecnie, gdy lotnisko cały czas przechwala się „zwiększonym i rosnącym ruchem”, kilkaset tysięcy litrów paliwa dziennie, spaliny zaś dostają się do powietrza w Krakowie.

8 grudnia, 13:48, Balice:

Proszę oszacuj ile paliwa zużyły wszystkie samoloty w operacjach arr/dep Balice w dn. 6.12.2023 od godz. 0:00 do 23:59 od momentu wlotu/wylotu w granice administracyjne Krakowa łącznie z lądowaniem/startem. Skoro każdy uczniak to potrafi… Nie interesują mnie średnie z neta tylko dokładne oszacowanie na podstawie modeli samolotów, które w Mikołajki odwiedziły Kraków. Starczy miesiąc? Dzięki z góry.

8 grudnia, 16:25, Nie wiedziałeś?:

Nie, „w dniu w godzinach” to ja nie powiem ile, bo nie mam dostępu do tak szczegółowych danych. Natomiast na podstawie przechwałek personelu lotniska Balice, z których wynika, że Balice obsłużyły w 2022 prawie 1/2 tego, co Okęcie i Modlin razem, można z wysokim prawdopodobieństwem oszacować, że na Balicach każdego dnia wypalane jest ok. 500 tys. litrów paliwa lotniczego (prawdopodobnie więcej).

Dziwię się, że tzw. „Krakowski Alarm Smogowy” w ogóle nie interesuje się tą kwestią — nie prowadzi żadnych „;pomiarów” ani bezpośrednio na Balicach, ani w ich bezpośredniej bliskości — skupiając się na czepianiu się kierowców w Alejach. Jest to dowodem, iż KAS jest organizacją chodzącą na pasku UMK — na kogo ją poszczują, na tego się rzuca. Akurat teraz wskazano kierowców, jako ofiarę.

To wszystko nie zmienia faktu, że największym trucicielem powietrza w Krakowie jest lotnisko Balice, a nie żadni kierowcy, czy pojedyńcze piecyki gdzieś w okolicznych gminach. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zainteresuje się tym.

Acha, czyli wszystko co piszesz to przypuszczenia kompletnie nie oparte na jakichkolwiek obliczeniach. Jak pada hasło „sprawdzam” to masz pełne gacie. W takim razie życzę powodzenia w dalszych próbach przekonywania, że za smog w Krakowie odpowiadają samoloty z/do Balic. Przykro mi to napisać, ale tytuł ekodzbana za 2023 masz pewny przy braku jakiejkolwiek konkurencji na tym poziomie absurdu.

L
Lech
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

Polepszyło się powietrze, było średnio 130 dni smogu, teraz jest ok 30 dni. Ale co mają piece do tego tematu?

L
Lech
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

8 grudnia, 11:57, Nie wiedziałeś?:

To nie „ościenne gminy”; to lotnisko w Balicach truje, gdzie codziennie wypalane jest kilkaset tysięcy litrów paliwa lotniczego. Ale o tym cicho-sza, bo lotnisko to „oczko w głowie” UMK oraz szereg „wesołych posad”, dobrze płatnych.

I czarny wszystkie miasta na świecie przy lotniskach, nieraz duuuuużo większych nie mają tego problemu?

L
Lech
To NIC nie rozwiązuje. Są płatne strefy i co? Problem z autami dalej ten sam bo brakuje miejsc do parkowania na taką ilość samochodów. Zamiast zrobić park and ride to doić kierowców. Miejsca strefowe miały to niby finansować i gdzie te inwestycje? Tu będzie to samo. A potem podniosą opłatę dla mieszkańców na ich prywatnym gruncie do 20, potem do 50, bo kto im zabroni? Teraz kto mógł to już ma szlaban, to szukają jak ściągnąć z nich kasę. Przyjezdni i tak przyjadą autem czy będzie opłata czy nie. Pytanie gdzie to auto zostawią.
N
Nie wiedziałeś?
8 grudnia, 11:46, gr3gus:

Najgorsze jest to, że pod przykrywką "ekologii" miasto nałożyło na swoich mieszkańców kolejne myto, aby uzupełnić braki w rozrzutnej miejskiej kasie. Nie wiem co jest gorsze... Ci, którzy to wprowadzili, czy ciemni ludzie, którzy w to wierzą?

Jak widać na codziennych odczytach, w Krakowie powietrze zupełnie się nie polepszyło. Aut w centrum jest tyle samo, co było. Korki są coraz większe. Ościenne gminy zatruwają nas codziennie bez żadnej konsekwencji.

p.s. Panowie radni, czekam na opłatę za jazdę rowerem po miejskich ścieżkach.

8 grudnia, 11:57, Nie wiedziałeś?:

To nie „ościenne gminy”; to lotnisko w Balicach truje, gdzie codziennie wypalane jest kilkaset tysięcy litrów paliwa lotniczego. Ale o tym cicho-sza, bo lotnisko to „oczko w głowie” UMK oraz szereg „wesołych posad”, dobrze płatnych.

8 grudnia, 12:06, Balice:

Głównym właścicielem lotniska w Balicach jest rząd. Miasto Kraków nie ma żadnego wpływu na zarządzanie lotniskiem, to inna gmina. W temacie spalania paliwa lotniczego zostałeś już wielokrotnie wyjaśniony. Wszystko co piszesz to g prawda lub kłamstwa.

8 grudnia, 12:23, Nie wiedziałeś?:

„W temacie spalania” próbowałeś coś ściemniać — ale twoje kłamstwa są raczej żenujące i łatwe do zdemaskowania.

Oszacowanie dziennego zużycia paliwa w Balicach jest stosunkowo łatwe nawet dla uczniaka. Jest to już obecnie, gdy lotnisko cały czas przechwala się „zwiększonym i rosnącym ruchem”, kilkaset tysięcy litrów paliwa dziennie, spaliny zaś dostają się do powietrza w Krakowie.

8 grudnia, 13:48, Balice:

Proszę oszacuj ile paliwa zużyły wszystkie samoloty w operacjach arr/dep Balice w dn. 6.12.2023 od godz. 0:00 do 23:59 od momentu wlotu/wylotu w granice administracyjne Krakowa łącznie z lądowaniem/startem. Skoro każdy uczniak to potrafi… Nie interesują mnie średnie z neta tylko dokładne oszacowanie na podstawie modeli samolotów, które w Mikołajki odwiedziły Kraków. Starczy miesiąc? Dzięki z góry.

Nie, „w dniu w godzinach” to ja nie powiem ile, bo nie mam dostępu do tak szczegółowych danych. Natomiast na podstawie przechwałek personelu lotniska Balice, z których wynika, że Balice obsłużyły w 2022 prawie 1/2 tego, co Okęcie i Modlin razem, można z wysokim prawdopodobieństwem oszacować, że na Balicach każdego dnia wypalane jest ok. 500 tys. litrów paliwa lotniczego (prawdopodobnie więcej).

Dziwię się, że tzw. „Krakowski Alarm Smogowy” w ogóle nie interesuje się tą kwestią — nie prowadzi żadnych „;pomiarów” ani bezpośrednio na Balicach, ani w ich bezpośredniej bliskości — skupiając się na czepianiu się kierowców w Alejach. Jest to dowodem, iż KAS jest organizacją chodzącą na pasku UMK — na kogo ją poszczują, na tego się rzuca. Akurat teraz wskazano kierowców, jako ofiarę.

To wszystko nie zmienia faktu, że największym trucicielem powietrza w Krakowie jest lotnisko Balice, a nie żadni kierowcy, czy pojedyńcze piecyki gdzieś w okolicznych gminach. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zainteresuje się tym.

m
mg
8 grudnia, 9:30, Zbigniew Rusek:

W ogóle to ten abonament mieszkańca w wysokości 10 zł. miesiecznie to jest piętrowe nieporozumienie. Przecież to jest jakby za darmo (za symboliczną opłatę), wielokrotnie taniej niż wynosza nawet najtańsze bilety okresowe czy jednorazowe - z wszelkimi zniżkami, więc tak niska opłata - niestety - zachęc do posiadania auta. W Krakowie indywidualnych samochodów jest o wiele za dużo (korki, korki, korki, a także parkujące samochody zwężają jezdnie, na czym najabrdziej cierpią autobusy - z uwagi na wymiary gabarytowe), więc powinna bytć taka polityka, by posiadanie auta w Krakowie oznaczało duże koszty jego utrzymania, by jak najmniej ludzie było stać na własny samochód. Patologią jest stan polegający na więcej niż jednym aucie w jednym gospodarstwie domowym (niestety, w Krakowie jest on częsty) - na pewno przyczyniają się do tego mocno zawyżone zarobki w biurowcach - zwłaszcza w korpo (one też powodują naływ ludności do od lat PRZELUDNIONEGO miasta). Abonament mieszkańca powinien wynosić nie 10 zl. miesięcznie, a 1000 zł. (a jak w rodzinie jest drugi samochód, to za to drugie auto 5 tys.), oraz powinno się wyprowadzić te biurowce z Krakowa (zarówno częśc urzędów, jak i wiele korporacji). Kraów nie może być pracodawcą dla całej Małopolski, tym bardziej dla całej Polski czy - o zgrozo - całego świata!!! nie moga wszyscy pchać się do jednego miasta (Kraków to najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i jedyne przeludnione).

Szanowny Panie , tak sobie myślę , że w poprzednim życiu musiał być Pan takim autobusem , " czerwonym ogórkiem " . Ja właśnie płacę 10 zł za miejsce którego nie mam . Wracam z pracy i krążę po ulicach by zaparkować i nie marzę, że pod domem po prostu gdziekolwiek byle w strefie za którą płacę .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska