https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plaża Kraków ciągle nie zniknęła, wbrew przepisom

Piotr Rąpalski
Budynek stojący przy plaży na bulwarach wiślanych od Nowego Roku narusza przepisy prawa lokalnego. Właściciel nie chce go rozebrać.

Budynek Plaży Kraków z dniem 1 stycznia 2016 roku powinien zniknąć z bulwarów wiślanych. Tak wynika z uchwalonego kilka lat temu planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu miasta. Właściciel obiektu jednak go nie rozebrał. Liczy, że urzędnicy pozwolą mu nadal funkcjonować w tym miejscu. Jeśli jednak dostanie oficjalny nakaz rozbiórki, zapewnia, że się do niego zastosuje i przeniesie swój biznes do innego miasta.

Góruje, więc zakłóca
Obowiązujący od 2013 roku plan zagospodarowania pozwala tylko na budynki przy plaży, wbudowane w wały rzeki, aby nie zakłócały widoku na Wisłę i okoliczne zabytki. Tymczasem obecna konstrukcja, w której funkcjonuje restauracja, góruje nad bulwarami. Jednakże plan powstawał, kiedy budynek już stał, więc urzędnicy dali czas do końca 2015 roku, aby właściciel usunął swój obiekt.

- Nie rozebrałem budynku, nie dostałem w tej sprawie żadnego sygnału z miasta. Liczę, że nowy plan, który powstaje dla bulwarów, pozwoli mi już zostać - mówi Ivan Smanio, właściciel Plaży Kraków.

Faktycznie, rada miasta nakazała urzędnikom przygotowanie nowego planu, z którym budynek nie będzie już kolidował. Co więcej - Smanio zapowiada, że może go skrócić i przesunąć tak, aby schował się za hotelem Forum. Wtedy odsłoniłby się widok na kościół na Skałce od strony ulicy Konopnickiej.

Powinien rozebrać
Problem w tym, że plan powstanie dopiero za kilka miesięcy, i nie jest pewne, że pozwoli plaży funkcjonować. A obecny budynek już narusza przepisy.

- Właściciel obiektu powinien już sam rozebrać budynek, bez dodatkowych nakazów, czy wysyłanych pism - mówi Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego magistratu. - Wezwiemy go jednak do tego, a jeżeli się nie zastosuje podejmiemy kolejne kroki, aby teren został zagospodarowany zgodnie z planem

Urzędnicy nie zdradzają jakie to kroki, ale możliwe, że wcale nie będą konieczne. - Jeśli dostanę nakaz, rozbiorę budynek i przeniosę się do innego miasta, choć wolałbym zostać - powtarza Ivan Smanio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Co za
Komu ta plaza przeszkadza ? KOMU ? zasyfione forum stoi i nikt nic nie mowi
C
Co za
Komu ta plaza przeszkadza ? KOMU ? zasyfione forum stoi i nikt nic nie mowi
K
Kuba
Szkoda tylko, że nikt nie pomyśli o mieszkańcach. Budynek restauracji stoi akurat w takim miejscu, że nie przeszkadza - nad wszystkim w tej okolicy góruje moloch Forum i żadne rozbieranie parterowego namiotu nie polepszy sytuacji. My, mieszkańcy, stracimy za to możliwości rekreacyjne. Nie twierdzę, że restauracja była tam potrzebna ale była ta plaża - dwa boiska do siatkówki, z których korzystaliśmy nawet dwa razy w tygodniu. Plac zabaw dla dzieciaków, boisko do piłki nożnej. Może dzięki tej restauracji obiekt się utrzymywał, no i super, komu to przeszkadzało ? Nie pochwalam działań miasta ani właściciela, żałuję, że nie będzie teraz gdzie grać w siatkówkę bo ktoś z kimś nie potrafi się dogadać.
m
mateusz
To było jedyne miejsce gdzie moznabyło isc posiedziec ze znajomymi w ciepłe wieczory, a nie kisić sie w piwnicach. Gdzie ja teraz huje urzędnicze pójdę posiedzieć w ten piątek?

Znacie może jakieś inne fajne miejsce tego typu?
I
Iza
mam na myśli MadMa :)
I
Iza
Jedyny trafny komentarz
M
MadMa
Po kolei sukcesywnie likwidujemy wszystkie atrakcje turystyczne. Nie ma juz balonu, nie będzie plaży. Zlikwidujmy jeszcze tramwaj wodny i kładkę pieszą... Może lepiej władze miasta niech skoncentrują się na smogu!!!!!
j
jacus
Następny uchodźca od kebabów?
1 stycznia powinny tam wjechać buldożery i rozwalić to na koszt tego pana.
k
krk
wysłać komornika by wyegzekwował, jak nie będzie chciał płacić

dość już oszpecania Bulwarów
D
DOKiT-u
Brawo urzędnicy! Który to już raz Plaża powinna być rozebrana? Przecież miała być tylko stawiana na lato i rozbierana na zimę - ale kto by tym się przejmował.
Lepiej pozbyć się balonu, który owszem jest ogromny - ale był nie lada atrakcją turystyczną.
Jak widać w mieście pana Machlojskiego - cały czas są równi i równiejsi.
Brawo oni.
j
jj
a faktura do pana cwaniaka
c
cóż
jeszcze ma poparcie radnych PiSu.
k
koneser wina za 2,50
...brakuje prawdziwej,czystej plazy na zakolu Wisly.
f
fdvsvf
typowe polskie podejście i przestrzeganie prawa... i jak w tym kraju ma być normalnie!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska