Gratulacje za nominację do plebiscytu. Jak ocenia Pan sezon w swoim wykonaniu?
Dziękuję bardzo za nominację. Jest mi bardzo miło. Myślę, że ten sezon był dla mnie bardzo udany. Indywidualnie było bardzo dobrze, szkoda tylko, że całej drużynie nie udało się zaliczyć dobrego sezonu. Możemy mówić o niedosycie w 1. lidze. W Pucharze mogliśmy sprawić niespodziankę i byliśmy o krok, żeby grać na Narodowym, ale nie załamujemy się i gramy dalej. Przed nami nowy sezon, nowe możliwości – wystarczy to wykorzystać. Jeśli chodzi o sezon w moim wykonaniu, to był w porządku.
12 bramek w lidze to już spore osiągnięcie. Pojawiała się myśl z tyłu głowy, ile mogłoby być w Ekstraklasie?
Każdy, kto gra w 1. Lidze i prezentuje jakiś poziom, chciałby zagrać w Ekstraklasie i spróbować swoich sił właśnie tam. Ja również o tym myślę, nie będę tego ukrywał. Szczerze mówiąc, jestem ciekaw, jak by to wyglądało w Ekstraklasie. Nie chcę się bawić w gdybanie, ale nie czułbym się tam źle.
A którego gola w minionym sezonie wspomina Pan najlepiej?
Był taki mecz ze Zniczem Pruszków, kiedy wygraliśmy 5:4. Co prawda, nie zdobyłem gola na wagę zwycięstwa, ale dzięki mojemu trafieniu wyszliśmy na prowadzenie 4:3. To był prawdziwy thriller w naszym wykonaniu.
Do korony króla strzelców zabrakło pięciu/sześciu trafień. W przyszłym sezonie będzie to możliwe?
Jest to jak najbardziej możliwe. Jeśli w tym sezonie miałem 12 goli, to będę walczył o więcej. Nie wiadomo, jak dopisze szczęście pod bramką, ale liczę, że osiągnę co najmniej tyle samo.
Ta wiosna w wykonaniu Wigier nie była tak dobra. Jest już pomysł, jak poprawić to i awansować w przyszłym sezonie do Ekstraklasy?
Wiosna w Suwałkach była bardzo słaba, złapaliśmy pewien okres, gdzie nie potrafiliśmy w ogóle wygrać meczu. Słaba dyspozycja poskutkowała tym, że zwiększył się dystans do czołówki nie mieliśmy potem problem, by gonić. Duży zawód był w klubie w związku ze słabą postawą. Co do naszych planów, to już pytanie do zarządu i trenerów. Chcemy odpowiedzieć sportową złością i już na poważnie bić się o ten awans do Ekstraklasy.
Jaki moment sezonu najbardziej został w pamięci?
Wcześniej wspomniany mecz ze Zniczem Pruszków. Pojechaliśmy do Pruszkowa pewni swego, ale rywal postawił trudne warunki. Straciliśmy szybko bramkę i od razu trudno było wyjść na prowadzenie. Dwa gole Kądziora nie ustawiły meczu, bo rywale od razu odpowiedzieli na remis. W końcu trafienie w 90. minucie meczu i trzy punkty pojechały do Suwałk. Pokazaliśmy wtedy, że jesteśmy mocną drużyną.
Kontrakt obowiązuje do czerwca 2018 roku, ale czy rozmawiano już o ewentualnym transferze?
Myślę, że jeśli zostanę jakąś propozycję to na pewno nie przejdę obok niej obojętnie. Każda oferta jest do rozpatrzenia, ale jeśli klub ma wobec mnie poważniejsze plany i chce walczyć o najwyższe cele ze mną w składzie, to dopóki mam ważny kontrakt, będę starał się strzelać zwycięskie gole. Chcę wypełnić umowę, ale czas pokaże.
Przed nowymi rozgrywkami jeszcze czas na wypoczynek. Jakie plany na urlop?
Wstąpiłem na kilka dni do swojego rodzinnego miasta, a potem jakiś wyjazd za granicę.
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
