https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po pijanemu wjechał do ogrodu prywatnej posesji w Jawiszowicach i zbiegł z miejsca zdarzenia. Szybko został ujęty przez policję

Jerzy Zaborski
Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał na prywatną posesję
Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał na prywatną posesję KPP Oświęcim
45-letni mieszkaniec gminy Brzeszcze, podejrzany o spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu, uciekł z miejsca zdarzenia w Jawiszowicach. Został zatrzymany dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia.

Do zdarzenia doszło przy ulicy Białej w Jawiszowicach (4 czerwca 2024). Tuż po godzinie 14, operator numeru alarmowego 112, został powiadomiony o pijanym kierowcy samochodu marki Chrysler, który uszkodził ogrodzenie jednej z posesji, a następnie wjechał w krzewy znajdujące się na terenie ogrodu. Z relacji zgłaszających wynikało, że mieszkańcy, którzy byli świadkami zdarzenia, widząc, że kierowca jest nietrzeźwy, zabrali mu kluczyki od pojazdu.

Po pijanemu wjechał do ogrodu prywatnej posesji w Jawiszowicach i zbiegł z miejsca zdarzenia. Szybko został ujęty przez policję

Po tym fakcie nietrzeźwy uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Chwilę później policjanci zatrzymali mężczyznę na sąsiedniej ulicy. Okazało się, że jest to 45 – letni mieszkaniec gminy Brzeszcze. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany.

- Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz konfiskata pojazdu, jeśli badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu. W tym przypadku mężczyzna był jedynym właścicielem pojazdu, w związku z tym jego samochód został zabezpieczony na poczet przyszłej kary – informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska