Po prawko na ul. Michalusa, na rehabilitację na Jagiełły

6 kwietnia 2017, 9:47

Konrad Bąk, fizykoterapeuta prowadzi rehabilitację w przychodni przy Michalusa, niedługo przeniesie się na Jagiełły.

W miejscu wydziału komunikacji na Słonecznej powstanie Centrum Interwecji Kryzysowej. Koszt inwestycji to 4 miliony zł.

Mieszkańcy ulicy Słonecznej w końcu odetchną z ulgą. Wojewoda małopolski wyraził zgodę i dwa samorządy, Gorlice i powiat gorlickiego mogą dokonać wymiany budynków. Dzięki temu Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego zyska nową lokalizację.

- Mieszkam tu od ponad 30 lat - mówi Edward Stachyra, mieszkaniec ulicy Słonecznej. - Przez wydział komunikacji mamy ciągłe problemy z zaparkowanie w sensownej odległości od bloku - skarży się.

Gdy tylko dowiedział się o zbliżających się przenosinach obleganego wydziału, nie kryje zadowolenia.

- Wszyscy dzięki temu odetchną - mówi szczerze. - I my, mieszkańcy i petenci, dla nich tłok pod urzędem też nie był czymś miłym - dodaje.

Na potrzeby wydziału komunikacji zostanie zaadoptowany lokal w budynku przy ulicy Michalusa 18 w Gorlicach. Opuszczone przez wydział komunikacji pomieszczenia oczywiście nie pozostaną puste.

- Chcemy tam stworzyć nasz ośrodek interwencji kryzysowej - informuje starosta Karol Górski. - W tej chwili zadania takie go ośrodka realizuje dla nas ten sądecki, gdy będziemy go mieli na miejscu, osoby będące w kryzysie, w tym te doznające przemocy w rodzinie będą miały łatwiejszy i szybszy dostęp do pomocy - dodaje.

Ośrodek, który powstanie w Gorlicach, będzie miał znacznie więcej funkcji, niż tylko poradnictwo czy czasowy, do trzech miesięcy hostel dla pokrzywdzonych.

- Dzięki środkom unijnym stworzymy tu miejsce, które będzie oferować znacznie więcej niż ośrodek w Nowym Sączu - mów Roma Gajdek, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Będziemy dysponować ośmioma miejscami czasowego i doraźnego schronienia oraz natychmiastową, specjalistyczną pomoc dostosowaną do indywidualnych potrzeb.

Z tymi, którzy zgłoszą się do ośrodka, pracować będą psycholog, prawnik, pracownik socjalny czy pedagog.

Powstanie ośrodka pochłonie ponad 3,7 miliona złotych. Jedynie 275 tysięcy złotych to będą środki własne starostwa.

- Osoby zgłaszające się do ośrodka będą mogły korzystać także z psychoterapii indywidualnej i grupowej, uczestniczyć w grupach wsparcia, brać udział w warsztatach podnoszących kompetencje wychowawcze - wylicza Gajdek.

W budynku przy Michalusa, który teraz w całości będzie własnością starostwa, miasto miało 10 procent udziałów i mieściła się w tej części przychodnia rehabilitacyjna.

- W zamian za miejski udział dostaniemy od starostwa inną nieruchomość - mówi burmistrz Gorlic Rafał Kukla. - To budynek, w którym kiedyś mieścił się urząd skarbowy przy Bieckiej. Przeniesione tam zostaną organizacje i stowarzyszenia, które teraz zajmują drugie piętro budynku przy ulicy Jagiełły 10 - dodaje.

Po wyprowadzeniu lokatorów z Jagiełły zwolni się w tym budynku około 250 metrów kwadratowych powierzchni. Znajdzie tam swoją siedzibę przychodnia rehabilitacyjna, która ma podpisaną umowę najmu z miastem na czas nieokreślony. Po zamianie nieruchomości ze starostwem konieczne było znalezienie nowej lokalizacji.

- Takie rozwiązanie pozwoli na skoncentrowanie w jednym miejscu usług medycznych - podkreśla burmistrz.