Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po świętach Magdę Sipowicz czeka kolejna operacja

Paulina Korbut
fot. archiwum
Magda Sipowicz, która przed miesiącem wracała feralnym pociągiem z Warszawy do Krakowa, ciągle przebywa w szpitalu w Siemianowicach Śląskich. W wypadku straciła nogę, ma pogruchotaną miednicę i żebra. Młoda tłumaczka polskiego języka migowego ciągle jest w śpiączce farmakologicznej, jej stan jest określany jako ciężki. Mimo tego kilka dni temu przeszła udaną operację przeszczepu skóry, a po świętach wielkanocnych lekarze planują operację jej połamanej miednicy. - Przeszczep skóry był konieczny, ponieważ na kikucie nogi pojawiła się martwica. Istniało poważne ryzyko, że trzeba będzie dodatkowo skrócić nogę. Na szczęście, przeszczep się przyjął - mówi "Krakowskiej" Adam Sipowicz, mąż Magdy.

Czytaj także: Magda walczy o zdrowie

O dramacie Magdy Sipowicz nasi czytelnicy przeczytali po raz pierwszy 14 marca br. Apelowaliśmy wtedy na naszych łamach o pomoc i wsparcie dla młodej mamy, na którą w domu czeka 1,5-roczna córeczka, Wiktoria.

Pieniądze są potrzebne na długie leczenie, rehabilitację i protezę. Już wiemy, że prośba ta nie pozostała bez odpowiedzi. W Fundacji na rzecz Ofiar Wypadków Komunikacyjnych "Zielony liść" trwa obecnie zliczanie wpłat, jakie wpłynęły w marcu br. Z nieoficjalnych informacji, jakie nam przekazano, wiemy, że sporo z nich jest opatrzonych dopiskiem "Darowizna na leczenie i rehabilitację Magdaleny Sipowicz". Konkretną sumę poznamy jednak dopiero pod koniec tego tygodnia.

Najbliżsi Magdy dziękują za wszystkie wpłaty i proszą o dalsze wsparcie. Wiedzą, że dzięki uzbieranym pieniądzom dziewczyna będzie mogła niemal od razu rozpocząć konieczną rehabilitację, a przez to szybciej pogodzić się z tragedią, jaka ją spotkała. A z czasem wrócić do pracy, którą uwielbia.

Czekają na nią głusi studenci z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i uczniowie z tutejszego Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 2. - Język migowy to jej ogromna pasja, poświęciła mu się zupełnie. Miała mnóstwo planów z nim związanych, planowała organizować konferencje naukowe i inne wydarzenia - dodaje Adam Sipowicz.

Powrotu Magdy nie może się też doczekać jej maleńka córka. Wiktoria codziennie pyta, kiedy mama w końcu wróci z bardzo długiej konferencji...

- Córka nie wie, co dokładnie stało się z żoną. Jest zbyt mała, żeby to zrozumieć - kończy pan Adam.

Chcesz pomóc?
To nie koniec walki o zdrowie Magdy Sipowicz. Apelujemy o dalszą pomoc - przyda się każda złotówka.
Magdalenie można pomóc, przekazując datek na specjalne subkonto Fundacji na rzecz Ofiar Wypadków Komunikacyjnych "Zielony liść" 21 1600 1068 0003 0101 1776 9158 (koniecznie z dopiskiem: "Darowizna na leczenie i rehabilitację Magdaleny Sipowicz").
Można też przekazać 1 proc. ze swojego podatku (pamiętając oczywiście o dopisku). Nr KRS fundacji to 0000052038.

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska