https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pobicie na ul. Prokurator zwleka, bandyta znika

Maria Mazurek
Osiedlowe kamery zarejestrowały brutalną napaść 1 lipca
Osiedlowe kamery zarejestrowały brutalną napaść 1 lipca fot. Prokocim24.pl
"Gazeta Krakowska" ostrzegała, że ślamazarność prokuratora Cezarego Kwiatkowskiego, który przez kilka tygodni zwlekał z postawieniem zarzutów 29-letniemu Marcinowi W., sprawcy śmiertelnego pobicia na krakowskim Prokocimiu, może zakończyć się ucieczką napastnika z kraju. I stało się. Teraz śledczy szukają 29-latka, bo zniknął.

Śmiertelne pobicie na ul. Teligi. Napastnik uciekł z kraju

Przypomnijmy. 1 lipca osiedlowe kamery na ulicy Teligi w Krakowie zarejestrowały, jak 29-letni Marcin W. kopie w drzwi bloku. Po chwili z klatki wychodzi 69-letni Marian S., który chce przegonić chuligana. Jest z małym psem, w ręku trzyma kij. Marcin W. początkowo odsuwa się, ale szybko przechodzi do ataku: rzuca 69-latkiem w żywopłot, po czym bez opamiętania, z całych sił bije go pięściami po twarzy. Robi to nawet wtedy, kiedy Marian S. przestaje się już ruszać.

Pobicie na ul. Teligi - prokurator Kwiatkowski już nie prowadzi sprawy

Po kilkunastu minutach lekarze pogotowia stwierdzają zgon starszego mężczyzny.

"Gazeta Krakowska" jako pierwsza, już od 9 lipca, zwracała uwagę na fakt, że prok. Cezary Kwiatkowski z Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze, który zajmował się śledztwem, mimo nagrania - ewidentnego dowodu w sprawie - nie postawił Marcinowi W. żadnych zarzutów (tłumacząc, że czeka na szczegółowe wyniki sekscji zwłok, aby "poznać zależność przyczynowo-skutkową między pobiciem a śmiercią 69-latka"). Mało tego - śledczy nie wystąpił też o areszt ani o żaden inny środek zapobiegawczy dla Marcina W., jak odebranie paszportu czy dozór policyjny.

Pobicie na ul. Teligi - 29-latek usłyszy zarzuty [KRÓTKO]

Już wtedy pisaliśmy się, że działania prokuratora z Podgórza - a raczej ich brak - doprowadzą do tego, że Marcin W. może uciec z kraju.

Nasze obawy podzieliła Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. - Poddaliśmy krytyce wstępny etap śledztwa, stwierdzając pasywność prokuratora prowadzącego sprawę - mówi prok. Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. - Uważaliśmy, że informacje, którymi dysponował prok. Kwiatkowski - monitoring i artykuły prasowe - już wtedy dawały przesłanki, aby postawić Marcinowi W. zarzuty i wystąpić o nieizolacyjny środek zapobiegawczy, taki jak odebranie paszportu czy dozór policyjny - mówi prok. Kosmaty.

Tragedia na ul. Teligi. Syn zmarłego: prokurator idzie na urlop

W następstwie krytycznej oceny, jaką Prokuratura Apelacyjna wysłała do Prokuratury Okręgowej, ta ostatnia zdecydowała się na przejęcie śledztwa. Nowy śledczy w zeszłym tygodniu zdecydował o postawieniu Marcinowi W. zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci.

Skatowany na ul. Teligi w biały dzień. Prokurator: nie mogę postawić zarzutów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tyle że było już za późno. - Okazało się, że nie można wykonać czynności. Podejrzany nie przebywał pod wskazanym adresem - informuje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury.

Dziennikarzowi telewizji TTV udało się ustalić, że Marcina W. nie ma ani w wynajmowanym w Krakowie mieszkaniu, ani w rodzinnym Odolanowie (Wielkopolska). Żona Marcina W. pochodzi z Izraela i to najprawdopodobniej tam wyjechał mężczyzna. Polska nie ma podpisanej z Izraelem umowy ekstradycyjnej, oznacza to więc, że Marcin W. jest bezpieczny. Nie odpowie za śmierć Mariana S.

Prok. Marcinkowska nie potwierdza jednak, że trop prowadzi do Izraela. - Żona podejrzanego nie jest objęta postępowaniem karnym, a zatem prokuratura nie może udzielać informacji na jej temat. Każda osoba, która nie ma zastosowanego środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju, może wyjechać poza granice Polski - ucina.

Prokuratura wszczęła wewnętrzne postępowanie w sprawie śledztwa prok. Kwiatkowskiego. Jeśli sąd dyscyplinarny uzna, że popełnił błędy, grozi mu nagana, przeniesienie na inne stanowisko lub wydalenie z zawodu.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xxxx
ale Ty jesteś po&&bany człowieku
G
Gość
Na tym nie koczą się morderstwa w Krakowie bedą kolejne już wkrótce -znany jest morderca który kazał zabić kilka osób znów ,nawet i dziecko zabite bedzie . Takie tezy dlatego że każdy czyta i wie o Franciszczoku Patryku tym cwelu -baranie chorym psychicznie ,wiemy również że czestp przesiaduje w kafejkach internetowych by przyciskać minusy ,chce ukryć że kazał zabić TOMKA J .-rapera z Nowej Huty !
q
qwer
Na GazWybie ten artykuł pojawiał się trzy razy za każdym razem ze zmienionym tytułem - do tego oczywiście z nowymi komentarzami, bo starezbytnio jechały po Izraelu oraz służalczym podejściu Polski do tego państwa.
A
ANTYKOPP
W NORMALNYM KRAJU TEN NIEUDOLNY MATOŁ ZWANY PROKURATOREM BYŁBY NA ZIELONEJ TRAWCE, A W POLSCE GROZI MU CO NAJWYŻEJ POGROŻENIE PALCEM!!!BANDYTA SPIER....A RODZINA OFIARY PRZEŻYWA GEHENNĘ I ZŁOŚĆ NA PAŃSTWO, KTÓRE OPŁACANE Z PODATKÓW OBYWATELI, NIE CHRONI ICH PRZED BANDYTAMI!!!
G
Gość
Ciekawe kogo w rodzinie lub wsrod znajomych ma ten 29-letni bandyta... zgadujcie!
a
ada
Juz widze jak ukaraja tego Kwiatkowskiego. Nawet jezeli wydala go z prokuratury to pewnie jak wielu bylych prokuratorow zalozy biuro adwokackie.
p
p2
to teraz prokurator powinien odpowiedziec za swoja glupote
v
vika
A dlaczego nie postawili zarzutu ? ...czyżby nagranie z kamery nie dawało podstawy do jego postawienia - pobicie starego człowieka ze skutkiem śmiertelnym ?
To jeszcze mało, żeby taki zarzut postawić ?
Nie kompromituj się obroną bandyty, gdyby tak postąpił z Twoim ojcem lub synem - inaczej byś to odbierał.
Trochę empatii - jeśli w ogóle wiesz co to takiego .....
V
V2
Co za bełkot. Skoro nie postawili zarzutu to jasne jest, że nie postawili środka zapobiegawczego. Jak można objąć aresztem osobę nie będąca w stanie oskarżenia?
a
adam
gdy postepowanie dyscyplinarne wewnetrzne bylo prowadzone sprawniej sprawa nie przybrala by takiego obrotu
K
KR
JEŻELI TEN PIES JEST MAŁY TO CIEKAWE JAKWYGLĄDA DUŻY. PROPONUJE OGLADNĄĆ FILMIK NA PROKOCIM.24 ZANIM ZACZNIECIE PISAĆ TAKIE RZECZY.
m
max
pragne zwrocic uwage , ze takie zachowanie prokuratora nie bylo tylko w tej sprawie,analogiczna metode przyjal w stosunku do Eweliny L ktora okradla swojego pracodawce,oraz kilka innych osob , tak manipulowano postepowaniami umarzano wznawiano, odmowa wszczecia sledztwa doprowadzilo ze rowniez nie zdarzono jej postawic zarzutow, bo uciekla z kraju, a jak poszkodowani ustalili jej miejsce pobutu, to prokuratura tak szybko zadzialala, ze ona zmienila kraj swojego pobytu.czy pomaga jej w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych prokurator winien ustalic,ja wiem swoje
v
vika
Można z góry przewidzieć, że sąd dyscyplinarny uzna "małą szkodliwość czynu" tego prokuratorzyny i włos mu z głowy nie spadnie. Prokuratorzy to święte krowy,całkiem bezkarne ....
Skandal i tyle .....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska