Poczta Polska wycofuje się rakiem z Tarnowa? Ostatnie jej działania mogą o tym świadczyć. Z rangi urzędów do filii "zdegradowane" zostały już placówki przy ul. Pułaskiego i Gumniskiej. Od dziś oficjalnie przestaje funkcjonować sortownia listów i paczek przy ul. Mickiewicza. Kilka dni temu zniknęła również filia poczty przy ul. Ochronek.
- Poszedłem tam wysłać list, a zastałem zamknięte drzwi i żadnych informacji na ten temat - mówi Władysław Serwin, mieszkaniec Tarnowa. - Później dowiedziałem się, że filię przeniesiono do domu handlowego Zenit. Totalne zamieszanie.
Chaos może być jeszcze większy, przynajmniej dla tysięcy mieszkańców Mościc. Coraz głośniej mówi się tutaj o planach zamknięcia jedynej w dzielnicy takiej placówki.
- Kiedy rozmawiam z listonoszem i zagadnę o przyszłość naszej poczty, rozmowa szybko się urywa - mówi Zdzisław Bączek, jeden z wielu zaniepokojonych mieszkańców.
Mościczanie traktują to zagrożenie bardzo poważnie. Do tego stopnia, że zarząd osiedla wystosował pisma z protestem i prośbą o interwencje do parlamentarzystów. "Proszę o podjęcie wyprzedzających działań, mających na celu wyjaśnienie krążących informacji oraz niedopuszczenie do ewentualnej likwidacji tego oddziału" - czytamy w rozesłanym piśmie.
- Niepokojące informacje dotarły do nas przed dwoma tygodniami. Zamierzamy walczyć o pozostawienie poczty - zapowiada Jacek Rafiński, szef zarządu osiedla.
Po interwencjach mieszkańców "Gazeta Krakowska" poprosiła biuro prasowe Poczty Polskiej o ustosunkowanie się do pogłosek o likwidacji placówki w Mościcach. Dziś mija czternasty dzień od czasu przesłania przez nas pytań. Ale Poczta Polska S.A. nabrała wody w usta. O sprawie rozmawiać nie chciała z nami także naczelnik urzędu w Mościcach.
- To będzie wielka uciążliwość dla mieszkających w Moś-cicach emerytów - martwi się Mirosław Wiśniewski. - Nie wyobrażam sobie jak oni mieliby odbierać listy albo regulować opłaty w centrum Tarnowa.
Zdzisław Bączek w Mościcach mieszka od 60 lat i pamięta placówkę działającą jeszcze w drewnianym budynku. - Poczta Polska była kiedyś symbolem polskości. A teraz nam się ten symbol zabiera - oburza się.
Sprawę obiecuje wyjaśnić poseł Andrzej Sztorc. - Już piszę interpelację do prezesa Poczty Polskiej. W środę sprawę poruszę też na posiedzeniu klubu poselskiego PSL. Poczta próbuje się restrukturyzować, ale widzę, że będą na tym cierpieć mieszkańcy. To bardzo niepokojące zjawisko, uciążliwe dla ludzi nie tylko z miast, ale zwłaszcza ze wsi - dodaje.
O zagrożeniu dla Mościc przekonany jest radny Tadeusz Mazur. - Potwierdzają to moje źródła w poczcie - mówi. Obiecuje, że zwróci się do władz miasta o interwencję i uratowanie urzędu.
Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!