- Szukamy firmy gotowej wybudować do 10 grudnia 2014 roku szkołę z basenem i zarazem takiej, która nie będzie oczekiwać od gminy natychmiastowej zapłaty za prace - mówi Michał Bartyzel, rzecznik prasowy UG Zawoja. - Gmina chce móc regulować zobowiązania przez 11 lat w comiesięcznych ratach, ale pierwszą z nich zamierza uiścić dopiero w styczniu 2015 r.
Zgoda w odroczonej zapłacie to jednak niejedyny warunek, jaki górale stawiają budowlańcom. Od potencjalnych chętnych wymaga się też udokumentowania, że w ostatnich 5 latach postawili min. dwa budynki za co najmniej 6 mln zł każdy, a przy tym posiadają ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej na więcej niż 20 mln zł.
Czy w tej sytuacji znajdą się chętni na budowę szkoły, okaże się pod koniec września. Wcześniej gmina zawarła porozumienie w sprawie budowy szkoły z wrocławską firmą Warbud, ale ta w czerwcu (po tym jak wójt Zawoi Tadeusz Chowaniak nie dostał absolutorium) wycofała się z projektu.
Do nowej szkoły ma w przyszłości chodzić ok. 200 uczniów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+