- Będziemy latać cztery razy w tygodniu: we wtorki, czwartki, piątki i niedziele - mówi Wladimir Iwczenko z linii lotniczych Aerofłot, które będą obsługiwać połączenia. - Czekaliśmy długo na rosyjskie zezwolenia. Teraz wszystko jest już w porządku. Samoloty będą lądować na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo.
Prezes Krakow Airport, Jan Pamuła jest dumny z nowego połączenia, o które walczył trzy lata. Podkreśla, że nie powinno być problemów ze znalezieniem chętnych. - W Moskwie jest wiele krakowskich firm budowlanych - mówi Pamuła.
Kraków Airport jest drugim co do wielkości - po warszawskim - portem w Polsce. W sezonie zimowym lotnisko oferuje regularne połączenia do 36 portów w 14 krajach, które wykonuje 13 linii lotniczych - osiem tradycyjnych oraz pięć niskokosztowych. W zeszłym roku lotnisko obsłużyło ponad 3 mln osób. Na ten rok władze portu zakładają 10-proc. wzrost liczby odprawionych podróżnych.
