https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod Olkuszem żmija ukąsiła grzybiarza. Trafił do szpitala

Małgorzata Gleń
Jacek Rojkowski
Mężczyzna sam zgłosił się na oddział ratunkowy olkuskiego Nowego Szpitala. Stamtąd karetką został odwieziony do Sosnowca do specjalistycznego Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć z Oddziałem Toksykologii Klinicznej.

Zobacz także: Bezrobocie w Małopolsce Zachodniej. Po etat w sklepie w Oświęcimiu zgłosiło się 400 osób!

Grzybiarz, mieszkaniec województwa śląskiego, jest w dobrym stanie. Tomasz Kłopotowski, ordynator oddziału toksykologi klinicznej w Sosnowcu, podkreśla że w przypadku ukąszeń przez żmiję jak najszybciej trzeba się zgłosić do najbliższego szpitala.

- Ukąszenie żmii może być niebezpieczne szczególnie od dzieci, osób starszych i osób z alergiami - podkreśla doktor. Jednocześnie zaznacza, by nie nacinać miejsc ukąszeń. - Można jad lekko wycisnąć lub wyssać, ale tylko wtedy, gdy wie się, że zrobi się umiejętnie. W innych wypadkach lepiej polegać na fachowej opiece - dodaje ordynator.

W powiecie olkuskim w ostatnich miesiącach żmij jest zatrzęsienie. Straż pożarna prawie codziennie wzywana jest do usuwania ich z posesji. Kilka dni temu takich wezwań było trzy w ciągu jednego dnia. Strażacy żmiję usuwali też z piekarni w Bolesławiu.

Joanna Baran z Nadleśnictwa Olkusz nie ma wątpliwości, że rozróżnienie żmii od zaskrońca czy padalca jest łatwe, nawet dla przeciętnego oka. - Żmija zygzakowata, a tylko takie w Polsce występują, ma bardzo charakterystyczny ciemny zygzak na grzbiecie. Sama ma kolor brunatny i trudno ją odróżnić od podłoża, a więc w lasach czy na łąkach trzeba uważnie patrzeć pod nogi - mówi pani leśnik.

Zwierzęta te są pod ochroną, dlatego strażacy wywożą je z powrotem do lasów.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kaja123
wielkie mi halo, mojego psa na przełomie maja i czerwca ukąsiła żmija i żyje, choć miał podawany tylko hydrokortyzon, a nie surowicę, podobno ukąszenie żmii wcale nie jest tak niebezpieczne jak to się przedstawia wszędzie, żmij jest zatrzęsienie i to jest wina tego że są pod ochroną, jeszcze rok temu zażmijali niektóre obszary, tylko nie przewidzieli jak zwykle, że ich populacja się tak powiększy, witamy w Polsce, gad cię kąsa , a ty go nawet zabić nie możesz!
t
tryndyt
Pani Malgorzata Glen tylko glendzi bo juz nie ma o czym pisac.
t
triwet
Nie rozumiem dlaczego Straz Pozarna jezdzi do usuwania zmij swoimi ciezkimi wozami bojowymi ktore duzo pala i sa droge w eksploatacji a poza tym po co potrzebnych jest czterech strazakow do zlapania weza?
Wystarczy przeciez wezwac hycla ktory jest tanszy w tym co robi albo nawet jakiegos policjanta bo ich tylko dwoch jezdzi a do tego jakims malym autem wiec jest taniej. Poza tym oni moga zastrzelic weza a strazacy tylko uciac glowe siekiera jak waz sie bedzie stawial.
p
padelec [sic!]
Niews to jest wtedy jak człowiek pokąsa żmiję!!!
Nie wiemy o tym? Pani Redaktor?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska