https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żmija ukąsiła 12-latka w Tatrach. Jego stan szybko się pogarszał. Nie mógł oddychać

Łukasz Bobek
Żmija zygzakowata
Żmija zygzakowata Benny Trapp/Wikipedia
Uwaga na żmije w Tatrach. Ich ukąszenie może być bardzo niebezpieczne. Przekonał się o tym 12-letni chłopiec, który został ukąszony w Dolinie Jaworzynki. Stan chłopca bardzo szybko się pogarszał. Konieczna była interwencja śmigłowca ratunkowego TOPR.

Do ukąszenia doszło w środę w dolnej części doliny. - O zdarzeniu poinformował nas świadek, bo rodzice chłopca byli bardzo przejęcie i zajmowali się swoim synem. Faktycznie okazało się, że stan 12-latka bardzo szybko zaczął się pogarszać. Miał poważne problemy z oddychaniem, pojawiły się zmiany skórne. Sytuacja była bardzo poważna – mówi Jacek Broński, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Na miejsce wysłany został śmigłowiec ratunkowy, który przetransportował 12-lata do szpitala w Zakopanem. Tam lekarze podali mu surowicę.

Ratownicy TOPR i przyrodnicy ostrzegają przed żmijami w Tatrach – zwłaszcza w pogodne, słoneczne dni. Gady te uwielbiają się wygrzewać w słońcu.

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż w Polsce. Jej jad może być niebezpieczny, ale tragiczne wypadki zdarzają bardzo rzadko. - Żmija atakuje wyłącznie w sytuacji bezpośredniego dla niej zagrożenia, najczęściej odruchowo, gdy się na nią przypadkowo nadepnie lub zaskoczy w miejscu, gdzie nie ma możliwości dalszej ucieczki. O ile ma taką możliwość, zawsze „schodzi” człowiekowi z drogi – informuje Tatrzański Park Narodowy.

Stąd tak ważne, by podczas wędrówek patrzeć pod nogi, a zanim zejdziemy ze szlaku i rozsiądziemy się na odpoczynek, rozejrzyjmy się dokładnie. - I nie wolno bawić się ze żmijami, bo takie przypadki też mieliśmy w przeszłości. Dzieci, pod namową rodziców, próbowały złapać żmije, co zakończyło się ukąszeniem – wspomina Jacek Broński.

Gdy dojdzie do ukąszenia, najważniejsze jest szybkie powiadomienie służb ratunkowych. Nie lekceważmy ukąszenia, nie wiemy bowiem, czy wąż uwolnił jad i jak nasz organizm zareaguje na niego.

Jak zachować się po ukąszeniu żmii?

Powinniśmy spowolnić rozchodzenie się jadu w organizmie. A to najlepiej osiągnąć poprzez unieruchomienie ukąszonej kończyny i ułożenie jej poniżej poziomu serca. Ukąszony powinien zachować spokój, gdyż uleganie panice przyspiesza obie krwi w organizmie i przemieszczanie się jadu.

Rzadko, ale zdarzają się ostre reakcje po ukąszeniu. Dlatego ukąszony powinien być przez dobę obserwowany w szpitalnym oddziale ratunkowym. Tak by w razie potrzeby lekarze mogli podać surowicę przeciwko jadowi żmii.

Grupą szczególnego ryzyka są dzieci. Z powodu małej wagi ciała, stężenie jadu w organizmie dzieci jest znacznie wyższe niż u dorosłej osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska