W środę 10 lipca doszło do śmiertelnego wypadku w Tatrach. Słowak w wieku ok. 60 lat spdł w przepaść doznając śmiertelnych obrażeń.
- To był obywatel Słowacji. Mieliśmy zgłoszenie od świadka zdarzenia, którzy widzieli z daleka całą sytuację. Na miejscu zastaliśmy człowieka po upadku z dużej wysokości. Zgłosiliśmy wypadek na policję, która przejęła dalsze czynności - informuje Jacek Broński, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W miejsce wypadku udali się śmigłowcem ratownicy TOPR. Niestety turysta był bez oznak życia. Ratownikom został przykry obowiązek przetransportowania ciała do Zakopanego.
- Osoby, które były z tym turystą na grani poinformowały Horską Zachranną Służbę, a ponieważ do wypadku doszło po polskiej stronie, to my przejęliśmy działania - informuje ratownik.
58. Sabałowe Bajania w Bukowinie Tatrzańskiej rozpoczęte. To...
