Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Tarnowem kręcono sceny popularnego serialu „Korona królów” [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Zbrojni wojowie oraz średniowieczni mieszczanie opanowali na jeden dzień zamek w Dębnie. Towarzyszyła im kilkunastu osobowa grupa filmowa, która realizuje zdjęcia do popularnego serialu TVP „Korona królów”. Filmowcy po rekonesansie uznali, że zamkowy dziedziniec oraz otoczenie obiektu będzie idealnie odzwierciedlać XIV- wieczny... Poznań.

Historyczny serial, stał się już wizytówką telewizyjnej „Jedynki”. Wiosną wyemitowane zostaną kolejne odcinki, w których mieszkańcy regionu będą mogli dostrzec znajome kadry. W poniedziałek 25 lutego ekipa filmowa „Korony królów” odwiedziła bowiem Dębno. Na tamtejszym zamku przez cały dzień kręcono sceny do serialu oraz programu dokumentalnego „Korona królów: Taka historia..”, która ukazuje kulisy powstawania historycznej produkcji.

Jak udało się nam dowiedzieć, nagrane sceny mają zostać pokazane w dwusetnym odcinku i ukazywać ulice średniowiecznego Poznania.

Producenci serialu do Muzeum Okręgowego w Tarnowie zgłosili się zaledwie dwa tygodnie przed realizacją zdjęć w Dębnie.

- Oni już wcześniej musieli obejrzeć sobie zamek, bo nie pytali czy mogą przyjechać i sprawdzić czy nadaje się na plan serialu, tylko była to już konkretna propozycja z ich strony dotycząca realizacji planu zdjęciowego - przyznaje Janusz Kozioł, zastępca dyrektora Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Zdjęcia realizowano w poniedziałek 25 lutego. Już od rana pod warownię zjeżdżały samochody ekipy filmowej. Na miejscu pojawiło się też kilkunastu statystów. Byli to członkowie grup rekonstrukcyjnych z Krakowa, Niepołomic, Starego Sącza, a nawet Sandomierza. Niektórzy z nich brali już udział w zdjęciach do serialu, które realizowano w Malborku czy Lidzbarku.

Pierwsze sceny w Dębnie kręcono na dziedzińcu zamku. Statyści odgrywali role uzbrojonych w miecze lub halabardy strażników oraz zwykłych mieszczan. Pojedyncze ujęcie ukazujące tętniące życiem średniowieczne miasto trwało zaledwie kilkanaście sekund. Kręcono ich jednak kilkadziesiąt. Później krótkie sceny nagrywano również na zamkowym wzgórzu.

Mimo, że zamek w Dębnie zagości w serialu tylko na krótko, to władze muzeum cieszą się, że będzie to niezwykła promocja. - Nawet jeśli pojawią się chociażby migawkowe obrazy z zamku, to myślę, że mieszkańcy regionu to zauważą. A ludzie z innych stron Polski pomyślą, że fajnie to wygląda i warto tu przyjechać - podkreśla Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Podtarnowski zabytek kilka razy gościł już w dużych produkcjach telewizyjnych i filmowych. W późnogotyckiej budowli kręcono sceny m.in. do „Królowej Bony”, „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” czy filmu „Młyn i Krzyż”. Filmowcy bardzo chwalą sobie ten zabytek jako plan zdjęciowy.

- Idąc do pracy usłyszałam komplement od realizatora „Korony królów”, że jest to miejsce jeszcze nieskażone cywilizacją. Sama historia i duch tego miejsca przyciąga i mam nadzieję, że będą przyciągały jeszcze długo - zaznacza Krystyna Gurgul, kierownik oddziału tarnowskiego muzeum na zamku w Dębnie.

Oprócz scen do samego serialu nagrywano również kadry do dokumentalnego cyklu „Korona królów: Taka historia..”, który prowadzi Wojciech Żołądkiewicz odgrywający w serialu rolę Olgierda. Oprócz pokazania kulisów serialu program opowiada o tym, jak wyglądało życie w średniowieczu i przybliża zwyczaje z tej epoki. Nie wiadomo na razie dokładnie, kiedy nastąpi emisja nagrań z Dębna.

ZOBACZ KONIECZNIE

WIDEO: 7 rad dzięki, którym poprawisz swoją sylwetkę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska