W ostatnich dniach psy zagryzły już kilkadziesiąt sarenek i łań, najwięcej w lasach gminy Czarny Dunajec. - Z powodu przedłużającej się zimy zwierzyna jest bardzo osłabiona. Dotyczy to szczególnie saren, które są tearaz w zaawansowanej ciąży.
W poszukiwaniu pożywienia podchodzą one blisko zabudowań i coraz częściej padają łupem wolno biegających psów - mówią leśnicy. Monitoring pozwolił już "przyłapać" w lesie kilku właścicieli piesów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+